Radom 90.7 FM | Końskie i Opoczno 94 FM | Skarżysko Kam. 94.5 FM | Kozienice 97.9 FM
Na antenie:
POPOŁUDNIE PLUS RADOM
Wojtek Sałek
Patron dnia: św. Leon IX, papież
Dziś jest: Piątek, 19 kwietnia 2024

Audycje Radiowe

Marek Jurek: niszczy nas konflikt między PiS a PO

poniedziałek, 17 września 2018 16:08 / Autor: Radosław Mizera
Radosław Mizera

- Polityka obu wielkich partii, Prawa i Sprawiedliwości oraz Platformy Obywatelskiej, jest skoncentrowana na wzajemnym konflikcie – uważa Marek Jurek, poseł Parlamentu Europejskiego i jeden z liderów Prawicy RP, który był gościem Bilansu Dnia.

- W momencie, kiedy społeczeństwo zwraca się rządzących z prośbą o podjęcie danej sprawy, to wówczas obie strony sprawdzają, czy leży to w ich interesie – powiedział Marek Jurek. Jako przykład podał sprawę dotyczącą ustawy za życiem. Strona rządowa odwleka prace nad obywatelskim projektem dotyczącym wyeliminowania tzw. przesłanki eugenicznej, za którą podpisało się ponad 850 tys. Polaków.

- Dlatego jedynym rzecznikiem spraw ochrony życia, wychowania w szkole, promocji praw rodziny na forum Europy, jest Prawica Rzeczypospolitej. Dlatego musimy szukać partnerów, którzy poważne traktują opinię katolicką – mówił polityk.

Marek Jurek odniósł się do ostatniego sondażu, który pokazuje, że prawie 33 procent Polaków chce głosować na kandydatów bezpartyjnych. - To świadczy o tym, że mamy dwie rzeczywistości. Polskę realną, obecną w naszych domach, czy kościołach i tę sztuczną, obecną w mediach. Często zapominamy o tym. To Polacy zmieniają Polskę, to Polacy odsunęli od władzy PO. Wielu Polaków chce mieć wybór i nie chce dolewać oliwy do konfliktu między PiS a PO – mówił Marek Jurek.

Naszego gościa spytaliśmy także o decyzję Parlamentu Europejskiego, który przegłosował „zawieszenie” głosu Węgier w Radzie Europejskiej. - Coraz bardziej jest jasne, że o ile może chcieli naszego przyłączenia, to nigdy nie chcieli z nami żadnego zjednoczenia. Ale solidarność europejska istnieje: w obronie Węgier – powiedział Marek Jurek. - Decyzja jest nieważna, bowiem nie policzono głosów wstrzymujących. Można mówić o kryzysie w Parlamencie Europejskim – powiedział Marek Jurek, z którym rozmawiał Radosław Mizera: