Radom 90.7 FM | Końskie i Opoczno 94 FM | Skarżysko Kam. 94.5 FM | Kozienice 97.9 FM
Na antenie:
POPOŁUDNIE PLUS RADOM
Wojtek Sałek
Patron dnia: bł. Joanna Maria de Maille, wdowa WIELKI CZWARTEK
Dziś jest: Czwartek, 28 marca 2024

DIECEZJA RADOMSKA

Czas na żagle!

sobota, 04 sierpnia 2018 21:57 / Autor: Jakub Szczechowski
fot. http://www.ak.radom.pl
Jakub Szczechowski

W ostatnią sobotę przed rozpoczęciem roku szkolnego, czyli 1 września na zalewie Siczki odbędą się VI Regaty Diecezji Radomskiej im. ks. Zdzisława Domagały. 

- Organizując pierwsze regaty mieliśmy na celu integrację środowiska żeglarskiego. Mając na uwadze doświadczenia z organizowanych przez ks. Domagałę letnich obozów na Mazurach, wiedzieliśmy, że jest dużo ludzi, pochodzących z tego środowiska, ale i innych grup aktywnie spędzających czas na Mazurach. Jest również kilka szkół żeglarskich na terenie naszej diecezji. Chcieliśmy jako organizacja kościelna zjednoczyć te środowiska, organizując raz w roku takie regaty - mówi pomysłodawca imprezy - asystent diecezjalny Akcji Katolickiej ks. Grzegorz Wójcik.

W przedsięwzięcie zaangażowało się szereg podmiotów, m.in. Stowarzyszenie Środowisko Inicjatywa. - Nasze zaangażowanie jest wieloletnie, ponieważ Środowisko Inicjatywa skupia wiele osób, które pasjonują się żeglarstwem, posiadają patenty żeglarskie. Nie sposób byłoby nie wykorzystać tego potencjału. Warto wspomnieć, że radomskie regaty żeglarskie przez ileś lat były organizowane na Mazurach przez kolegów, którzy później weszli do Środowiska Inicjatywa. Po reformie administracyjnej w 1998 roku zakończyła się ta historia, ale wkrótce zaczęliśmy myśleć o powrocie. Stwierdziliśmy, że te regaty to fajna sprawa i były jeszcze przez kilka lat organizowane w Rynie. Było to jednak trudne do udźwignięcia organizacyjnie. Przestaliśmy organizować te regaty i właśnie 6 lat temu Akcja Katolicka zdecydowała, żeby organizować regaty im. ks. Domagały, bardzo bliskiego nam księdza żeglarza - mówi prezes Lucyna Wiśniewska.

Lucyna Wiśniewska w ramach środowiska akademickiego wyjeżdżała na Mazury z ks. Zdzisławem Domagałą. - To były często bardzo duże grupy. Coś niesamowitego. Pływaliśmy na kajakach, pływaliśmy najczęściej na łodziach Omega. To były ogromne spotkania integracyjne i nikt nie miał wątpliwości, że są dyżurni danego dnia i trzeba przygotować śniadanie, obiad, kolację dla dużej grupy - wspomina.

Regaty po raz drugi odbędą się na zalewie Siczki. - Zalew Siczki został wybrany z tego względu, że jest bardzo blisko Radomia oraz działa tam bardzo prężnie Klub Żeglarski Ikar. Koledzy postanowili pomóc nam w zorganizowaniu sprzętu, czyli jachtów Omeg - mówi koordynator regat Juliusz Monkosa.

Cieszy się z tego gospodarz miejsca, wójt gminy Jedlnia-Letnisko Piotr Leśnowolski. - Nie było żadnego zawahania, dlatego że mamy bardzo dobrze funkcjonujący Klub Żeglarski Ikar, mamy wspaniały zbiornik, który może nie jest tak duży jak w Zarzęcinie czy Domaniowie, ale jest zbiornikiem urokliwym, pięknie położonym i chyba w tych regatach chodzi o to, aby skupić jak najwięcej rodzin. Tu chodzi o spotkanie, o wspomnienie osoby ks. Zdzisława Domagały - mówi wójt Leśnowolski, także uczeń ks. Domagały.

Adresatami imprezy są właściwie wszyscy. - Uczestnikiem może być każdy, ale załogi muszą składać się z osoby, która ma przynajmniej patent żeglarza jachtowego. W przypadku reszty załogi jest pełna dowolność - mówi Juliusz Monkosa. Na jachcie muszą być cztery osoby.

Dzięki udziałowi w regatach można połknąć żeglarskiego bakcyla, tak jak to niegdyś wydarzyło się w przypadku organizatorów. - To możliwość poznawania świata, przyrody, kontaktu ze wspaniałymi ludźmi, z pasjonatami. Ważna jest też duża życzliwość środowiska i możliwość osobistego rozwoju - mówi jachtowy sternik morski Dariusz Świderski. To także szansa zbliżenia do Pana Boga. - Przyroda pomaga nam modlić się, kontemplować Pana Boga. Także uczy nas pokory. Żaglówki uczą nas pokory względem żywiołu, że jesteśmy zależni od wiatru, od pogody. Każdy rejs, każdy dzień nad wodą może nas czegoś nauczyć. Żeglowania uczy współpracy, zależności od siebie. Na łódce mamy wspólny los i nie można się do siebie nie odzywać, nie ufać sobie, ale trzeba na sobie polegać - zauważa ks. Grzegorz.

Aby wziąć udział w zawodach nie są potrzebne jakieś szczególne umiejętności. Trzeba słuchać sternika. - Sternik musi umieć dowodzić załogą, wydawać jej komendy. Przed startem pewnie musi wprowadzić załogę w terminologię żeglarską. Na łódce jest taka zasada, że zawsze słucha się tylko sternika. Jedna osoba wydaje rozkazy, bo inaczej może dojść do tragedii - mówi Juliusz Monkosa.

A jak wygląda sama rywalizacja na wodzie? Nie są to typowe regaty sportowe. - Sprzęt zapewnia organizator. Nikt nie przywozi jachtu, przygotowanego przez siebie czy jakąś firmę. Te jachty są różne i wiekowo i w zakresie wyposażenia, mają różną wagę i szybkość. Zastosowaliśmy dlatego schemat tzw. przesiadania się. Załoga będzie odbywać każdy wyścig na innym jachcie, aby wyrównać szanse załóg - wyjaśnia sędzia główny regat Dariusz Świderski.

Każdy wyścig jest punktowany według systemu punktów olimpijskich. Ciekawostką jest to, że wygrają ci, którzy uzyskają jak najmniej punktów. - Załoga otrzymuje za zwycięstwo w wyścigu zero punktów - tłumaczy sędzia Świderski.

Regaty rozgrywane będą na łodziach klasy Omega Turystyczna. - Jest to polska klasa narodowa, w której odbywa się cykl regat Pucharu Polski jak i Mistrzostwa Polski. Do celów wyścigów żeglarskich podzielono te łodzie na dwie kategorie. Jest to Omega Standard, zwana inaczej Turystyczną i Omega Sport. Różnią się przede wszystkim wagą. Jachty klasy Sport są lżejsze od klasy Standard o 30-35 kg. W klasie Sport dopuszczalne są trapezy do balastowania załogi i dopuszczalny jest dodatkowy żagiel na pełnych kursach tzw. spinaker. Dzięki temu jachty te osiągają większe prędkości i są bardziej zwrotne, ale wymagają też wyższych umiejętności od załogi - mówi Dariusz Świderski.

Impreza rozpocznie się o godz. 8. O tej godzinie otwarty zostanie sekretariat, do którego będą zgłaszać się poszczególne ekipy. O godz. 10 odbędzie się odprawa sterników i następnie właściwe rozpoczęcie regat. Oprócz wyścigów nie zabraknie także atrakcji towarzyszących. Będzie oczywiście mała gastronomia dla uczestników i kibiców. Dmuchany zamek to przykładowa atrakcja dla dzieci. Motorówka na napęd elektryczny będzie wozić chętnych po zalewie.

Zapisy potrwają do 15 sierpnia. Można zgłaszać się bezpośrednio do Juliusza Monkosy (jmonkosa@gmail.pl; tel. 605 686 460). Na stronie internetowej www.ak.radom.pl znajduje się specjalny formularz rejestracyjny. Opłata startowa to 200 zł.

VI Regaty Diecezji Radomskiej organizują: Akcja Katolicka Diecezji Radomskiej, Stowarzyszenie Środowisko Inicjatywa, Wójt Gminy Jedlnia Letnisko oraz Klub Żeglarski IKAR i Klub Żeglarski PIONKI. Imprezie patronuje Radio Plus Radom.