Procesja z palmami, na czele której będzie jechała figura Chrystusa na osiołku, przejdzie w Niedzielę Palmową przez rynek w Szydłowcu do kościoła farnego. Jest to jedno z nielicznych miast, gdzie ta tradycja została odnowiona i dalej jest celebrowana.

W Uroczystość Najświętszego Ciała i Krwi Chrystusa, czyli w Boże Ciało, ulicami centrum Radomia przeszła główna procesja eucharystyczna.

Procesja wyruszyła z Rynku Wielkiego w Szydłowcu. Przewodziła jej figurka Jezusa Palmowego.

- Niech nikt nie opuszcza niedzielnej mszy świętej! - tymi słowami modlił się biskup Henryk Tomasik w uroczystość Najświętszego Ciała i Krwi Chrystusa. W Radomiu główna procesja Bożego Ciała przeszła z kościoła farnego do katedry. Wierni musieli zastosować się do aktualnych zaleceń sanitarnych, czyli zasłonić usta i nos lub zachować dystans 2 metrów od innych uczestników religijnego zgromadzenia.

Skromniejsze niż w ubiegłych latach będą w regionie procesje Bożego Ciała. Parafie przeprowadzą je przeważnie wokół kościołów.

20 czerwca przypada Uroczystość Najśw. Ciała i Krwi Chrystusa, czyli Boże Ciało

- Dzisiaj uroczyście wszyscy wyznajemy wiarę, chcemy powiedzieć: "Pan mój i Bóg mój". Dzisiaj także chcemy pomyśleć o wszystkich, którzy noszą imię Chrystusa - chrześcijanin, ale nie chcą życiem potwierdzić swojej wiary, nie chcą wprowadzić Chrystusa do swojego życia. Przecież ta piękna procesja przypomina nam, że Chrystus ma prawo wejść na nasze ulice, do naszych spraw, rodzin, życia społecznego, publicznego, do naszej kultury, szkoły. - powiedział podczas Mszy św. Biskup Radomski Henryk Tomasik, który przewodniczył procesji Bożego Ciała, która przeszła ulicami Radomia.

Jutro obchodzimy Uroczystość Najśw. Ciała i Krwi  Chrystusa - Boże Ciało. Biskup radomski Henryk Tomasik przypomina, że nie wystarczy jednak udział w procesji eucharystycznej. Katolicy powinni przede wszystkim uczestniczyć tego dnia we Mszy Św.

Przejdzie procesja w centrum Radomia

Udział we Mszy Św. jest przywilejem, zaszczytem, a w ostatnich czasach stał się obowiązkiem, o którym zapominamy - powiedział dziś biskup radomski Henryk Tomasik, który przewodniczył centralnej procesji Bożego Ciała w Radomiu.

- Niech te dni listopadowe i ta cisza, która czasem zakuje w uszy, ale jest bardzo potrzebna, niech nas zmobilizuje do postawienia sobie pytań: "Czy jestem gotowy?" "Czy idę we właściwą stronę po to, by u kresu życia spotkać się z Bogiem i moimi bliskimi, za których dzisiaj się modlę?" - mówił podczas Mszy św. na radomskim cmentarzu ks. Piotr Zamaria - dyrektor nekropolii.