Eucharystii przewodniczył ks. bp Henryk Tomasik. W homilii przywołał postać św. Łukasza. Przypomniał także, że lekarze czy pielęgniarki nie wykonują tylko pracy, ale tworzą służbę zdrowia. - Dzisiaj Pana Boga prosimy, aby na wzór świętego patrona było to środowisko realizujące miłosierdzie. Często używamy słowa służba. Służba zdrowia. Prosimy, aby ta postawa nie zniknęła z tego środowiska. Służba człowiekowi, a chrześcijanin powie jeszcze dokładniej: służba cierpiącemu Chrystusowi w drugim człowieku - mówił biskup radomski.

Niestety do radomskiej katedry nie przyszło zbyt wielu lekarzy, pielęgniarek czy innych pracowników służby zdrowia.  - Spodziewałam się, że będzie dużo więcej pracowników służby zdrowia. Jest to może odzwierciedlenie ogólnej tendencji, którą się obserwuje na różnych uroczystościach obecnie. Jakoś ludziom skrzydła opadły, taki po prostu brak entuzjazmu, a na pewno warto pamiętać o takiej postaci jak św. Łukasz i że to jest nasz patron - skomentowała niską frekwencję wiceprezes Katolickiego Stowarzyszenia Lekarzy Ziemi Radomskiej, Lucyna Wiśniewska.

Święto służby zdrowia skłania do życzeń. - Chciałbym życzyć wszystkim pracownikom służby zdrowia, aby nigdy nie zapominali tych słów Jana Pawła II, że to nie jest zawód, tylko to ich jest misja, żeby z tej misji czerpali wielką radość, że pochylają się nad osobami chorymi. Po drugie chciałbym życzyć też odwagi,  żeby nigdy nie dali się zepchnąć tylko do narzędzi, które mają leczyć ciała, ale żeby w tej swojej posłudze zawsze pamiętali, że są poslani też do tego, żeby pomagać ludziom odkrywać swoją godność - mówił duszpasterz służby zdrowia diecezji radomskiej, ks. Krzysztof Dukielski.

Wiceprezydent Radomia, Anna Kwiecień życzyła, aby lekarze i pielęgniarki nie musieli się już kłopotać o sytuację swoich zakładów i aby w spokoju mogli wykonywać swoją pracę.