DIECEZJA RADOMSKA
Księża rezerwiści spotkali się po 50 latach
Księża rezerwiści, których w latach 1970-72 zmuszono do przerwania studiów seminaryjnych celem odbycia obowiązkowej służby wojskowej, przybyli 17 października do sanktuarium Matki Bożej Ostrobramskiej w Skarżysku-Kamiennej. Wśród ok. 40 kapłanów rezerwistów są m.in. abp Tomasz Peta z Kazachstanu i bp Piotr Libera. Gospodarzem jest ks. Jerzy Karbownik, kustosz miejscowego sanktuarium maryjnego, który również służył w Ludowym Wojsku Polskim.
W tym roku mija 50 lat od chwili, gdy po dwóch latach służby wojskowej klerycy odeszli do rezerwy. - W Bartoszycach była jednostka specjalna dla około 120 alumnów z całego kraju - wspomina abp Tomasz Peta. - Cel był jeden, żeby odciągnąć nas od seminarium, od kapłaństwa. A wyszło zupełnie coś innego, bowiem w seminariach duchownych mniej więcej połowa kandydatów dochodzi do kapłaństwa, a w czasie służby wojskowej odszedł znikomy procent kleryków. Myślę, że służba wojskowa zahartowała przyszłych kapłanów - powiedział w rozmowie z Radiem Plus Radom abp Peta.
W Ludowym Wojsku Polskim służył również ks. Jerzy Karbownik. Opowiada, że w trakcie służby wojskowej klerycy byli poddawani politycznej indoktrynacji a wszelkie praktyki religijne były surowo karane. Władze chciały w ten sposób skłonić kleryków do zmiany wybranej życiowej drogi.
- To był trudny czas, bowiem celem władz komunistycznych był zagłuszenie powołania do kapłaństwa. Paradoksalnie staliśmy się bardziej odważniejsi w późniejszych czasach. Dzisiaj spotykamy się, aby podziękować Bogu za to, że przetrwaliśmy ten czas służby wojskowej - powiedział ks. Karbownik.
W opinii historyków, celem powoływania kleryków do wojska była chęć zdezorganizowania życia Kościoła przez władze PRL-u. Rozproszonych na początku po różnych garnizonach alumnów-żołnierzy skoszarowano z czasem wyłącznie w Bartoszycach, w Brzegu nad Odrą i Stargardzie Szczecińskim. Wprowadzona w 1959 r. obowiązkowa służba wojskowa kleryków w Polsce przetrwała 20 lat. Zakończyła się po pierwszej pielgrzymce Papieża Jana Pawła II do ojczyzny, dzięki interwencji Ojca Świętego u władz PRL-u.