Patronat nad balem objęła Beata Oczkowicz, podsekretarz Stanu Ministerstwa Obrony Narodowej. W zabawie uczestniczyło 95 par. Atrakcją wieczoru był występ Kwartetu Obsession. Tradycyjnie prowadzono aukcję. Gospodarzem był kustosz skarżyskiego sanktuarium ks. prał. Jerzy Karbownik, który przypomniał słowa Sługi Bożego ks. kard. Stefana Wyszyńskiego: "Ludzie będą wam mówić czas to pieniądz. Nie wierzcie! Czas to biznes. Nie wierzcie! Czas to miłość!" jak również, że "Dobry człowiek to słońce na pogodnym niebie, rzuca światło, daje ciepło dookoła siebie". Bal Charytatywny odbywa się z myślą o ludziach, którzy nie radzą sobie w obecnej rzeczywistości. W Domu Miłosierdzia, istniejącym przy sanktuarium wydaje się rocznie 35 ty. posiłków, z których korzystają starsi, młodsi, niejednokrotnie całe rodziny. Istnieje możliwość ok. 6 tys. noclegów w okresie jesienno-zimowym. - Troszczymy się, aby mieli ciepło, mogli się umyć, założyć świeżą odzież. Nie moglibyśmy pomagać, gdyby nie było dobrych, życzliwych ludzi, którzy przez 1 % podatku, darowizny czy fundacje pomagają nam. To Państwo do nich należycie. Dziś na tym balu łączy nas jedno: chcemy pomóc ludziom znajdującym się w trudnej sytuacji. Jest to bal, o którym jest głośno w Polsce i wielu znaczących ludzi śpieszy nam z pomocą - mówił ks. Karbownik.