RADOM
Nawet dożywocie dla sprawcy pobicia sprzedawczyni Żabki w Radomiu
Dożywocie grozi sprawcy brutalnego pobicia 50-letniej ekspedientki sklepu Żabka w Radomiu. Kobieta odmówiła mu sprzedaży papierosów, gdyż sklep był już nieczynny.
Beata Galas z Prokuratury Okręgowej powiedziała, że 37-latkowi zarzucono m.in. usiłowanie zabójstwa kobiety oraz udział w pobiciu jej syna i jego kolegi. Sprawca jest poszukiwany przez policję i prawdopodobnie uciekł za granicę.
Obrażenia, których doznała kobieta, będą skutkować trwałym zeszpeceniem i zniekształceniem twarzy. Sprawca dwukrotnie kopnął swoją ofiarę w twarz, powodując obrażenia w postaci wieloodłamowych złamań z przemieszczeniami kości twarzoczaszki.
37-latkowi grozi kara pozbawienia wolności na czas nie krótszy niż 8 lat, 25 lat pozbawienia wolności, a nawet kara dożywotniego pozbawienia wolności.
Do brutalnego pobicia doszło w niedzielę (13 września) po godzinie 20.00 na os. XV lecia. Na nagraniu z monitoringu widać, jak mężczyzna w jasnej koszulce, któremu towarzyszą dwie inne osoby, najpierw rozbija butelkę o drzwi sklepu, a następnie bierze drewnianą europaletę i uderza nią w witrynę. Ze środka wybiegła kobieta, próbująca powstrzymać napastnika, ale ten uderzył ją w twarz. Po chwili dobiegły do niego dwie inne osoby. Napastnika udało się na chwilę obezwładnić, jednak z pomocą przyszło mu dwóch innych mężczyzn. W dalszej części nagrania widać, jak agresor kopie kobietę w twarz, a ta pada bezwładnie na chodnik. Po chwili mężczyzna obezwładnił i skopał siedzącą inną osobę. Na koniec ponownie wziął paletę i rzucił w leżących ludzi.
Do Sądu Rejonowego w Radomiu skierowany został wniosek o wydanie postanowienia o zastosowaniu tymczasowego aresztowaniu 37-latka. Jeśli nie uda się go zatrzymać w Polsce, wówczas uruchomiona zostanie procedura poszukiwań międzynarodowych i wydania Europejskiego Nakazu Aresztowania.
W areszcie przebywają dwaj inni uczestnicy pobicia.