Akcja zorganizowana została przez Zarząd Wojewódzki NSZZ Policjantów Województwa Mazowieckiego oraz Zespół Prasowy KWP zs. w Radomiu. Jak mówi Rafał Jeżak z Zespołu Prasowego, oddawanie krwi to nic strasznego – sam robi to nie pierwszy raz:

Nie ma możliwości wyprodukowania krwi. Jedynie człowiek, może podzielić się nią z potrzebującymi. Często jednak osoby chętne mają obawy. O tym, że są one niepotrzebne zapewnia Jacek Karasiewicz – lekarz z Regionalnego Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa w Radomiu: - Jeśli zdarzyłoby się tak, ze ktoś poczuje się słabiej, czy będzie chciał w trakcie przerwać oddawanie krwi, to wtedy my odłączamy zestaw i krew przestaje być pobierana. Aczkolwiek 99 procent osób czuje się dobrze przy poborze krwi, nic się nie dzieje, a w razie potrzeby na miejscu są lekarze.

- Czuję się dobrze, żartuję z kolegami, nie ma się czego bać – powiedział jeden z policjantów tuż po oddaniu krwi. Niech te słowa dodadzą odwagi tym, którzy jeszcze nie zdecydowali się na ten rodzaj pomocy potrzebującym.

W akcję włączyli się także funkcjonariusze operacyjni, oraz mundurowi z Samodzielnego Pododdziału Prewencji Policji w Radomiu oraz liczne grono pracowników cywilnych. Policjanci i pracownicy oddają krew już od 12 lat.