Szkoleniowiec zespołu Robert Prygiel, były reprezentant Polski i uczestnik igrzysk olimpijskich w Atlancie oraz mistrzostw świata i Europy opowiada, że dla każdego zawodowego sportowca święta były bardzo krótkie. - Grając w Rosji byłem przekonany, że nie otrzymam zwolnienia z klubu na przyjazd do kraju, aby spędzić święta w rodzinnym gronie. Ku mojemu zaskoczeniu, ale i wielkiej radości stało się inaczej - wspomina trener radomskiej drużyny.

Z kolei Wojciech Stępień, drugi trener zespołu wspomina święta z okresu PRL. - Każda potrawa i czy prezenty były ogromnym przeżyciem, dzisiaj mamy dostatek, ale najważniejsze, aby umieć dostrzec istotę świąt Bożego Narodzenia. Staram się przekazywać swoim dzieciom, że to szczególny dzień w roku - mówi drugi szkoleniowiec teamu, będącego rewelacją obecnego sezonu siatkarskiego w Polsce.

Kapitan Czarnych Bartłomiej Neroj opowiada, że na Wigilię czeka cały rok. - To piękne przeżycie, śpiewamy kolędy, otrzymujemy prezenty - mówi rozgrywający Czarnych. Wigilia jest najważniejszym dniem w roku również dla Jakuba Wachnika. - Każdego roku spędzam ten dzień w gronie rodzinnym. Kalendarz każdego sportowa jest bardzo napięty, dlatego tak rzadko spotykam się z rodziną i rodzeństwem. Bardzo się cieszę na każde wspólne spotkanie - mówi przyjmujący Czarnych Radom. Z kolei Kamil Gutkowski podkreśla, nie prezenty, lecz obecność najbliższej rodziny podczas świąt są dla niego najważniejsze. - Grając w innych klubach mieliśmy mało wolnego na czas świąt. Dlatego tak bardzo doceniam, że mamy tyle wolnego czasu - powiedział siatkarz radomskiego zespołu. W tym roku od sztabu szkoleniowego siatkarze otrzymali aż pięć dni wolnego. Na zajęciach spotkają dopiero w piątek.

Beniaminek Plus Ligi zajmuje 5 miejsce w tabeli mając w dorobku 21 punktów. Ograł takie drużyny jak Jastrzębski Węgiel, czy Skrę Bełchatów.