Zimą kierowcy samochodów zdążyli odzwyczaić się od obecności motocykli na drogach. Każde zdarzenie drogowe z udziałem jednośladu niesie ze sobą duże ryzyko utraty zdrowia przez kierowcę. Zarówno motocykliści, jak i rowerzyści należą do tzw. "niechronionych uczestników ruchu drogowego". Zderzenie z samochodem zazwyczaj kończy się powaznymi obrażeniami.

- Warto, żeby kierowcy pamiętali, że jeśli chcą wyprzedzać inne pojazdy, żeby upewnili się, czy nie nadjeżdża motocyklista. Wystarczy co najmniej dwa razy spojrzeć w lusterko - apeluje podinp. Stanisław Popiel z mazowieckiej drogówki.

W 2015 roku na drogach garnizonu mazowieckiego zginęło 10 motocyklistów, a w 2016 roku już 25. Przez pierwsze trzy miesiące 2017 roku jeszcze nie było śmiertelengo wypadku z udziałem motocyklistów, ale pamiętajmy, że sezon dopiero się rozpoczyna.

Najczęstszą przyczyną wypadków z udziałem motocyklistów jest prędkość i nieustąpienie pierwszeństwa przejazdu. - To są dwie sytuacje najbardziej krytyczne z udziałem motocyklistów, kiedy dochodzi do wypadków, zwłaszcza ze skutkiem śmiertelnym. Jedna, kiedy kierowca samochodu nie zauważył motocyklisty i wyjeżdża z ulicy podporządkowanej. Ta sytuacja stanowi ponad 40% wypadków z udziałem motocyklistów. Druga sytuacja, kiedy kierowca samochodu wykonuje manewr skrętu w lewo, nie widzi nadjeżdżającego motocyklisty i zajeżdża mu drogę. To 25% wypadków z udziałem motocyklistów - dodaje Stanisław Popiel.

Ryszard Augustyn z Radomskiego Towarzystwa Motocyklowego przekonuje, że świadomość uczestników ruchu, jeśli chodzi o bezpieczeństwo jednośladów rośnie. - Wzajemne poszanowanie praw i wzajemny szacunek do siebie do korzystania z dróg sprawia, że świadomość jest coraz większa. Bardzo często jest tak, że kierowca do południa jeździ samochodem, a po południu motocyklem. To przeobrażenie powoduje, że wzajemny szacunek wzrasta i to widać. Wiadomo, są również zachowania bardzo negatywne, ale są one coraz rzadziej spotykane - przekonuje.

Winą za zdarzenia drogowe z udziałem motocyklistów trudno obarczyć którąś ze stron. - To jest tak pół na pół, ale zdarzeń z udziałem motocyklistów jest dużo mniej, niż z udziałem innych pojazdów - informuje podinp. Stanisław Popiel.

Motocykle na naszych drogach są coraz częściej spotykane. Z każdym rokiem więcej osób decyduje się, żeby oprócz samochodu mieć w swoim garażu jednoślad.

- Motocykli coraz więcej się sprzedaje, coraz więcej się importuje, coraz częściej widzimy je na ulicach. szczególnie w pogodne dni. Są wykorzystywane jako środki transportu, rekreacji, zabawy, sportu aktywnego wypoczynku. Coraz więcej jest ich dookoła - dodaje Ryszard Augustyn.

W Radomiu co roku organizowane są różnego rodzaju imprezy motocyklowe. Najbliższą będzie Radomska Wiosna Motocyklowa, która odbędzie się 29 kwietnia.