Radom 90.7 FM | Końskie i Opoczno 94 FM | Skarżysko Kam. 94.5 FM | Kozienice 97.9 FM
Na antenie:
KTO RANO WSTAJE
Kasia Kozimor, Tomek Waloszczyk
Patron dnia: św. Maria Bernadetta Soubirous, dziewica i zakonnica
Dziś jest: Wtorek, 16 kwietnia 2024

RADOM

Bezpartyjni Radomianie mają wiele zastrzeżeń

czwartek, 11 października 2018 13:06 / Autor: Monika Nowakowska
foto: MN/Radio Plus Radom
Monika Nowakowska

Bezpartyjni Radomianie krytykują niesprawiedliwe finansowanie samorządów, utrzymywanie portu lotniczego w Radomiu z pieniędzy podatników i reformę oświaty.

Na zwołanej po raz ostatni przed wyborami samorządowymi konferencji prasowej, Bezpartyjni Radomianie przypomnieli, że Radom, nie otrzymał dotąd żadnej rekompensaty z tytułu utraty statusu miasta wojewódzkiego. - Protestujemy przeciwko takiemu niesprawiedliwemu traktowaniu obywateli, bo wszystkie miasta i gminy odprowadzają takie same podatki i potem pieniądze z budżetu państwa są dzielone. Dlatego obywatele płacący te podatki mają prawo oczekiwać, że rząd będzie sprawiedliwie dzielił pieniądze  – mówi kandydat na prezydenta Radomia Ryszard Fałek:

Ryszard Fałek ma też zastrzeżenia do wprowadzonej przez rząd PiS reformy oświaty. - Klasy są przepełnione, wiele placówek oświatowych stoi niewykorzystana, spadł poziom nauczania - alarmuje radny:

Jako negatywny, radny podaje też godziny pracy uczniów szkół podstawowych w Radomiu. – Z trzydziestu kilku, 14 pracuje do godz. 17.00 i 18.00, a lekcje zaczynają się o godz. 7.10, a powinny od 8.00, a chodzi o małe dzieci. W szkole nr 4 np. jest dwa razy więcej klas, niż sal lekcyjnych – podkreśla.

Jarosław Kowalik z Bezpartyjnych Radomian po raz kolejny podjął temat finansowania portu lotniczego w Radomiu:

- Port Lotniczy Radom po przejęciu przez PPL będzie nas kosztował 350 ml zł i będziemy tę kwotę przez najbliższe 22 lata spłacać. Ale to jest dopiero zaliczka, natomiast cała inwestycja będzie kosztowała około miliarda złotych – mówi Kowalik. Powołując się na wywiad prezesa PPL dodaje, że po pierwszym etapie rozbudowy lotniska przyjdzie drugi i za to także będziemy musieli zapłacić. – Drugi etap będzie kosztował między 600 a 700 mln zł. My nie jesteśmy przeciwko lotnisku w Radomiu, ale sprzeciwiamy się budowaniu portu za pieniądze podatników miasta. Jeśli państwowa firma chce budować w Radomiu na tym terenie, to niech buduje za rządowe pieniądze, nie za pieniądze radomskich podatników – podkreśla.

Konferencję zakończył radny Kazimierz Woźniak, który zaapelował o spokojne posumowanie i zamknięcie kończącej się kadencji Rady Miasta: