Do prokuratury wpłynęło anonimowe doniesienie. Śledztwo w tej sprawie prowadzone jest od 1 marca. Wobec zastępcy komendanta chodzi m.in. o bezzasadne skierowanie wniosku o przyznanie nagrody motywacyjnej, czy też wydawanie poleceń fałszowania danych statystycznych dotyczących mandatów. Mówi Beata Galas, rzecznik radomskiej prokuratury:

Śledczy badają też sprawę komendanta. Tutaj chodzi o braku należytego nadzoru, nierzetelne przyznawanie wynagrodzeń za zwolnienia lekarskie i uznaniowe obciążanie pracą.

Śledztwo dotyczy art. 231 par. 1.

"Funkcjonariusz publiczny, który, przekraczając swoje uprawnienia lub nie dopełniając obowiązków, działa na szkodę interesu publicznego lub prywatnego, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3."

Sprawa jest na wstępnym etapie. Jeszcze nikt nie usłyszał zarzutów.