Radom 90.7 FM | Końskie i Opoczno 94 FM | Skarżysko Kam. 94.5 FM | Kozienice 97.9 FM
Na antenie:
KTO RANO WSTAJE
Kasia Kozimor, Tomek Waloszczyk
Patron dnia: św. Maria Bernadetta Soubirous, dziewica i zakonnica
Dziś jest: Wtorek, 16 kwietnia 2024

RADOM

Ponad 500 zarzutów dla lekarza - jest akt oskarżenia

wtorek, 02 lutego 2021 12:37 / Autor: Monika Nowakowska
foto: pixabay/DarkoStojanovic
Monika Nowakowska

Wystawiał recepty i zwolnienia lekarskie w zamian za łapówki - teraz stanie przed sądem. Sprawa dotyczy lekarza z przychodni z powiatu szydłowieckiego. Medyk usłyszał 500 zarzutów. Prokuratura Okręgowa w Radomiu zakończyła śledztwo i skierowała akt oskarżenia w tej sprawie. Oskarżeniem objęto także ponad 50 pacjentów, którzy wręczali łapówki.

Policjanci z wydziału dw. z korupcją KWP w Radomiu zakończyli śledztwo w sprawie korupcji związanej z wydawaniem recept oraz zwolnień lekarskich, które miał wystawiać lekarz z przychodni na terenie powiatu szydłowieckiego.. Mężczyzna usłyszał ponad 500 zarzutów, a prokurator z Prokuratury Okręgowej w Radomiu skierował w ostatnich dniach ubiegłego roku do sądu akt oskarżenia w tej sprawie. Oskarżeniem objęto także ponad 50 pacjentów, którzy wręczali łapówki.

Policyjne śledztwo trwało blisko dwa lata. Jak informuje zespół prasowy KWP w Radomiu, funkcjonariusze z wydziału dw. z korupcją wraz z prokuratorem zbierali w tym czasie dowody świadczące o działalności przestępczej lekarza. Funkcjonariusze zgromadzili dowody, które pozwoliły uprawdopodobnić, że medyk popełnił przestępstwo.

Jak ustalono, mężczyzna pracował w ośrodku zdrowia od dłuższego czasu. Był bardzo znany w lokalnym środowisku. W toku czynności procesowych ustalono, że 61-latek przyjmował od pacjentów po 10-20 zł za wystawienie recepty. Przy czym pacjenci nie byli w ogóle badani, a jedynie pokazywali, jakie lekarstwo potrzebują, by zostało im wypisane. Były to najczęściej starsze osoby.

Drugim elementem łapówkarskiej działalności lekarza było przyjmowanie pieniędzy za wystawianie zwolnień lekarskich. Tu kwoty korzyści majątkowej były wyższe i wahały się w granicach 50-100 zł. Tym sposobem wspólnie z pacjentami wprowadzali w błąd Zakład Ubezpieczeń Społecznych co do okoliczności uprawniających do uzyskania przez pacjenta zasiłku chorobowego poprzez poświadczenie nieprawdy.

Zakończone śledztwo dotyczyło przypadków z 2017 roku. Lekarzowi przedstawiono ponad 500 zarzutów. Akt oskarżenia objął także ponad 50 osób, które wręczały mu łapówki za wystawiania zwolnień lekarskich. Podejrzanym grozi do ośmiu lat więzienia.