Radom 90.7 FM | Końskie i Opoczno 94 FM | Skarżysko Kam. 94.5 FM | Kozienice 97.9 FM
Na antenie:
PRZEBOJE Z NUTĄ NOSTALGII
Radio Plus Radom
Patron dnia: św. Jan z Avili, prezbiter i doktor Kościoła
Dziś jest: Piątek, 10 maja 2024

RADOM

Z policyjnych statystyk...

piątek, 17 października 2014 13:42 / Autor: Magdalena Gliszczyńska
Magdalena Gliszczyńska

Policjanci z KP II zatrzymali 31-letniego mieszkańca Radomia, który pod wpływem alkoholu włamywał się do pojazdów na osiedlu Ustronie. Dodatkowo miał narkotyki. Usłyszał zarzuty i grozi mu kara do 10 lat pozbawienia wolności.

- Do zdarzenia doszło kilka dni temu w nocy na ulicy Gagarina. Około godz. 2 w nocy dyżurny otrzymał informacje o mężczyźnie, który włamuje się do zaparkowanego przed blokiem auta.  Krótko po otrzymaniu tego sygnału na miejscu byli już policjanci z KP II, którzy na gorącym uczynku zatrzymali 31-letniego mieszkańca Radomia. Mężczyzna wybił już szybę w pojeździe marki opel zafira, ale nie udało mu się nic ukraść. Sprawca był pijany, badanie alkomatem wykazało około 1,5 promila alkoholu w organizmie. Mężczyzna trafił do policyjnej celi, policjanci przeszukali auto należące do zatrzymanego, gdzie zabezpieczyli jeszcze narkotyki – relacjonuje Justyna Leszczyńska z radomskiej policji.
Jak ustalili policjanci, 31-latek tej samej nocy włamał się jeszcze do dwóch opli zafira zaparkowanych na osiedlu Ustronie, gdzie zresztą też mieszka i jest właścicielem pojazdu tej samej marki. Przedstawiono mu zarzuty kradzieży z włamaniem do trzech pojazdów, odpowie także za posiadanie narkotyków. Za przestępstwa, których się dopuścił grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności.
Z kolei policjanci z Komisariatu I zatrzymali w ostatnich dniach 3 osoby podejrzane o zniszczenie dwóch pojazdów. Wszyscy trafili do policyjnej celi.
- Do zdarzenia doszło w nocy z wtorku na środę na jednej ze stacji paliw przy ulicy Warszawskiej. Na stacje podjechało dwóch mężczyzn vw golfem, jeden z nich poszedł zapłacić za paliwo, natomiast drugi pozostał w aucie. Wtedy dwóch sprawców podeszło do samochodu wybili szybę w prawych drzwiach, uszkodzili wkład i obudowę lusterka oraz drzwi. Po zgłoszeniu tej sytuacji na miejsce pojechał patrol z komisariatu I. Policjanci po sprawdzeniu okolicy zatrzymali dwóch mężczyzn w wieku 31 i 35 lat podejrzanych o zniszczenie tego auta. Obaj zostali osadzeni w policyjnym areszcie, po czym jednemu z nich przedstawiono zarzut zniszczenia mienia.
Natomiast kolejnej nocy o podobnym zdarzeniu dyżurnego radomskiej policji poinformował właściciel zaparkowanego przed bokiem na ulicy Żwirki i Wigury pojazdu. Przekazał on, że jakaś kobieta niszczy jego auto. Policjanci z KP I szybko interweniowali i po pościgu zatrzymali 35-latkę. Kobieta w zaparkowanej skodzie uszkodziła lusterka, poprzebijała opony, urwała wycieraczki, uszkodziła lampę i porysowała zderzak. Straty jakie spowodowała to kwota kilku tysięcy złotych. W chwili zatrzymania miał blisko promil alkoholu w organizmie. 35-latka trafiła do policyjnej celi i usłyszała zarzut zniszczenia mienia. Z niewiadomych przyczyn uszkodziła przypadkowe auto – opisuje Leszczyńska.
Za przestępstwo, którego się dopuścili zatrzymani grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności.

Kolejne zdarzenie z ostatnich dni, to funkcjonariusze z wydziału wywiadowczego zatrzymali 50-letnią mieszkankę Radomia, podejrzewaną o to, że okradła swoich pracodawców na kwotę kilkudziesięciu tysięcy złotych. Grozi jej kara do 10 lat pozbawienia wolności.
- Kilka dni temu policjanci otrzymali zgłoszenie od właścicielki mieszkania przy ulicy Bacha, że od jakiegoś czasu giną jej pieniądze. Podejrzewała o to kobietę, która u niej sprząta. Z metalowej kasetki znikały regularnie kwoty po kilka tysięcy złotych. Właścicielka nawiązała współpracę z radomskimi wywiadowcami, założyła w domu kamerkę i spisała numery banknotów. Gdy kobieta pomagająca w pracach domowych przyszła kolejny raz okazało się, że ukradła kolejne kilka tysięcy złotych. Wychodząc z domu po skończonej pracy już czekali na nią wywiadowcy. Policjanci zatrzymali 50-letnia mieszkankę Radomia i osadzili w policyjnym areszcie.
Jak ustalono kobieta pomagała w tym domu od kilku lat i w tym czasie z kasetki zginęło kilkadziesiąt tysięcy złotych. Zatrzymana dorobiła klucz do kasetki i co jakiś czas zabierała gotówkę – mówi Leszczyńska.
Przedstawiono jej zarzuty kradzieży z włamaniem, a za przestępstwo, którego się dopuściła grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności.
I jeszcze jedno zdarzenie: Patrol radomskiej drogówki zatrzymał kierowcę, który był pod wpływem alkoholu, prowadził bez uprawnień, a później chciał przekupić funkcjonariuszkę. Teraz za usiłowanie przekupstwa grozi mu nawet 10 lat więzienia.
- Wczoraj  w nocy policjanci z radomskiej drogówki w Przytyku zatrzymali do kontroli pojazd renault megane. W aucie jechało dwóch kompletnie pijanych mężczyzn. 24-letni kierowca, mieszkaniec gminy Wolanów prowadził auto mając ok. 1,5 promila alkoholu w organizmie. Dodatkowo nie posiadał uprawnień do prowadzenia pojazdów. W czasie przeprowadzanych formalności kierowca próbował wręczyć funkcjonariuszom po kilkaset złotych łapówki, aby zapomnieli o całej sprawie. 24-latek został zatrzymany i przewieziony do komendy. Teraz kara dla nietrzeźwego kierowcy nie zakończy się na groźbie 2-letniego więzienia – informuje Justyna Leszczyńska. Za próbę przekupienia policjanta za kratami może spędzić nawet 10 lat.