Radom 90.7 FM | Końskie i Opoczno 94 FM | Skarżysko Kam. 94.5 FM | Kozienice 97.9 FM
Na antenie:
KTO RANO WSTAJE
Kasia Kozimor, Tomek Waloszczyk
Patron dnia: św. Marek, Ewangelista
Dziś jest: Czwartek, 25 kwietnia 2024

RADOM

Za wcześnie na szkołę?

środa, 17 czerwca 2015 13:53 / Autor: Magdalena Gliszczyńska
Magdalena Gliszczyńska
Rodzice w Radomiu nie chcą, by ich dzieci szły do szkoły w wieku sześciu lat. Ponad 1000 wniosków o odroczenie realizacji obowiązku szkolnego zostało złożonych w publicznych poradniach psychologiczno-pedagogicznych w Radomiu.
- Rodzice mają dylemat, czy posłać dziecko do szkoły, dlatego zgłaszają się do nas z prośbą o przebadanie dziecka pod kątem psychologicznym, pedagogicznym i logopedycznym. Wówczas można stwierdzić, czy dziecko jest gotowe na podjęcie nauki w szkole. Z przykrością muszę stwierdzić, że NIE. Ja jako psycholog przychylam się do wniosku rodziców, i nie dlatego że tego chcą rodzice, którzy przecież najlepiej znają swoje dziecko, ale dlatego, że te dzieci naprawdę nie są gotowe emocjonalnie, fizycznie, pod kątem czytania, pisania, by iść do szkoły. Program nauczania w polskich szkołach nie jest przystosowany do potrzeb dziecka, które rozpoczyna naukę mając 5 i pół roku,  bo jeśli dziecko jest z listopada, czy grudnia to rozpoczyna naukę właściwe jako pięciolatek – mówi psycholog Krystyna Brendel. Przypomnijmy, obowiązek szkolny dla dzieci sześcioletnich został wprowadzony do polskiego systemu edukacji ustawą w 2009 r. Początkowo wszystkie sześciolatki miały pójść do pierwszej klasy od 1 września 2012 r., natomiast w latach 2009-2011 o podjęciu nauki mogli decydować rodzice. Jednakże po protestach rodziców, prowadzonej akcji „Ratuj maluchy!”, Sejm przesunął ten termin o dwa lata, do 1 września 2014 r. Zgodnie z uchwaloną nowelizacją, dzieci urodzone w okresie 1 stycznia - 30 czerwca 2008 r. poszły w wieku sześciu lat obowiązkowo do szkoły 1 września 2014 r. wraz z siedmiolatkami urodzonymi w 2007 r. Dzieci urodzone w drugiej połowie 2008 r., czyli od 1 lipca do 31 grudnia, pójdą obowiązkowo do szkoły od 1 września 2015 r. wraz z wszystkimi dziećmi sześcioletnimi urodzonymi w 2009 r. - Dlatego też w ubiegłym roku zgłosiło się do nas mniej rodziców, mieliśmy 550 wniosków o odroczenie realizacji obowiązku szkolnego. Teraz jest to drugie tyle, bo obecnie problem dotyczy całego rocznika, najmłodszych urodzonych w 2009 roku – mówi Krystyna Brendel. Dodajmy, że jest także spora liczba rodziców, którzy zgłaszają się do poradni niepublicznych, które też mogą wydawać takie oświadczenia. W Radomiu może chodzić o jedną trzecią sześciolatków. - Nie dziwię się rodzicom, ponieważ oni na co dzień pracują z tym dzieckiem, obserwują je, znają je, to oni później muszą z tym dzieckiem odrabiać lekcje, pracować z nim, a jest to praca bardzo trudna. Podkreślam to wielokrotnie – dziecko powinno iść do szkoły, jak jest już na to gotowe, tak aby odnosić sukcesy, a nie porażki, sukcesy sprawiają że ono lubi chodzić do szkoły, lubi się uczyć, zdobywać wiedzę – podsumowuje psycholog Krystyna Brendel.Od samego początku rodzice sprzeciwiają się wprowadzeniu obowiązku szkolnego dla sześciolatków. Ponad 150 tysięcy podpisów zostało złożonych do Sejmu, aby zmienić ustawę, tak by to rodzice decydowali o posłaniu dziecka do szkoły. Wniosek został odrzucony.