Radom 90.7 FM | Końskie i Opoczno 94 FM | Skarżysko Kam. 94.5 FM | Kozienice 97.9 FM
Na antenie:
KTO RANO WSTAJE
Kasia Kozimor, Tomek Waloszczyk
Patron dnia: św. Marek, Ewangelista
Dziś jest: Czwartek, 25 kwietnia 2024
×

Ostrzeżenie

JUser::_load: Nie można załadować danych użytkownika o ID: 212.

REGION

Ustawa o szpitalach dzieli samorządowców

piątek, 17 czerwca 2016 10:52 / Autor:
fot. RedHand/flickr.com
Sejm pracuje nad ustawą blokującą przenoszenie odpowiedzialności za długi szpitali w ręce prywatnych podmiotów. Zamiast komercjalizacji, to samorządy będą miały zajmować się problemem niewypłacalności lecznic.
Nowa ustawa przygotowywana przez rząd PiS ma gwarantować, że żaden szpital publiczny nie będzie przekształcany w spółkę prawa handlowego ani komercjalizowany. Dotąd działo się tak, że gdy placówka służby zdrowia miała kłopot ze spłatą zobowiązań finansowych, w sukurs szły prywatne spółki. Teraz to się zmieni – ministerstwo zdrowia chce, aby długami państwowych lecznic zajmował samorząd. Marek Szary, szef klubu radomskich radnych PiS:
Z kolei radomski szpital przy ul. Tochtermana systematycznie zaciąga pożyczki, które ostatecznie spłaca miasto z publicznej kasy. Dlatego, zdaniem radnego PO, Andrzeja Łuczyckiego, lecznica może stać się jedynym obiektem zainteresowania radnych – nie zaś, jak określa – „budowa nowych dróg czy mostów”:
Tymczasem ustawa, nad którą pracują parlamentarzyści doczekała się przeciwników nawet w partii rządzącej. Ostrej krytyki nie szczędzi trzecia osoba w państwie, marszałek Senatu, Stanisław Karczewski. Obawia się, że doprowadzi ona do „jeszcze większych patologii”:
- Chodzi o to, aby pacjent, niezależnie do którego szpitala trafi, będzie miał pewność, że otrzyma pomoc na wysokim poziomie – dodaje marszałek Karczewski. W podobnym tonie wypowiada się także starosta radomski, Mirosław Ślifirczyk, któremu podlegają dwa szpitale na terenie powiatu radomskiego.
Czy obawy samorządowców zostaną uwzględnione w poprawkach do ustawy? To zadanie komisji parlamentarnych. Jednocześnie rząd nie wycofuje się z propozycji gruntownych reform służby zdrowia. Przygotowania do niej, jak informują politycy partii rządzącej „idą pełną parą”, choć „wymagają czasu”.