Radom 90.7 FM | Końskie i Opoczno 94 FM | Skarżysko Kam. 94.5 FM | Kozienice 97.9 FM
Na antenie:
PRZEBOJE Z NUTĄ NOSTALGII
Radio Plus Radom
Patron dnia: bł. Joanna Maria de Maille, wdowa WIELKI CZWARTEK
Dziś jest: Czwartek, 28 marca 2024

REGION

Dyżurny strażak uratował niemowlaka

czwartek, 24 sierpnia 2017 07:05 / Autor: Jakub Szczechowski
fot. Państwowa Straż Pożarna w Białobrzegach
Jakub Szczechowski

Dyżurny białobrzeskiej straży pożarnej mł. kpt. Hubert Górka uratował życie 2,5 -miesięcznego dziecka. Poinstruował ojca niemowlaka jak skutecznie udzielić pierwszej pomocy. 

 

Telefon w dyżurce Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej zadzwonił o godz. 19.34. Było to 21 sierpnia. Dyżurny usłyszał w słuchawce głos przerażonej kobiety. - Odebrałem telefon. 2,5-miesięczne dziecko przestało oddychać. Jest sine. Straszne zamieszanie było. Trzeba było jakieś działania podjąć do przyjazdu karetki pogotowia, starać się udrożnić drogi oddechowe dziecka, żeby przywrócić czynności życiowe - opowiada nam Hubert Górka. Tata z telefonem przy uchu wykonywał to, co mówił mu strażak. Szczęśliwym finałem był płacz dziecka w słuchawce. Dyżurny nie rozłączał się jednak aż do przyjazdu pogotowia. Dziecko trafiło na obserwację do radomskiego szpitala, ale jego stan był już stabilny. - Taka jest moja praca. Dzwoni telefon i nie wiesz, co po tamtej stronie jest. Trzeba być przygotowanym w każdej chwili, w każdej sekundzie. Każdego to może spotkać. Też jestem ojcem i to na pewno dla rodziców szok. Bardzo się cieszę, że wszystko dobrze zakończyło się - mówi dyżurny białobrzeskiej straży pożarnej.