W swoim wystąpieniu polski polityk zwrócił uwagę, że chrześcijanie wciąż "padają ofiarą jakiejś nieokreślonej nietolerancji". - Nawet słyszeliśmy o różnych kontekstach politycznych czy ekonomicznych. Tymczasem nie mówimy o rzeczy najważniejszej, że chrześcijanie są prześladowani od 2 tysięcy lat – mówił europoseł Jurek.

Według niego głównym tego źródłem jest nienawiść, której „do tej pory wzbrania się potępić Komisja Europejska i Parlament Europejski. Przypomniał, że w tym tygodniu minęło 100-lecie „krwawych rządów bolszewickich w Rosji, gdzie zamordowano 200 tys. księży, ograniczając się tylko do stanu duchownego według komisji Jakovlea”. Dalej mówił, że w Hiszpanii zamordowanych zostało 7 tys. księży, zaś w czasie drugiej wojny światowej niemiecki okupant zamordował 1/3 księży na Pomorzu Gdańskim. - Ile jeszcze krwi musi popłynąć, aby ta prosta konkluzja wreszcie padła? Nienawiść wobec chrześcijan musi zostać przez cywilizowany świat potępiona – powiedział Marek Jurek.