Zapis w umowach pojawił się w tym sezonie. Trener Robert Prygiel ocenia, że jest skuteczny.

- Za każdy dzień przeziębienia zawodnicy płacą 1% z kontraktu i nikt nie jest chory. Sam wiem, jak to jest. Przeziębienia zazwyczaj biorą się z tego, że zawodnik szybko wylatuje po treningu, często nie zakłada czapki po prysznicu. Muszą nauczyć się profesjonalizmu. W tym roku od początku wszyscy są zdrowiutcy - mówi trener.

Trener liczy, że dzięki temu siatkarze nie zachorują z powodu własnych zaniedbań.

- Trzeba nauczyć się, że po treningu, jeżeli zawodnik korzysta z prysznica, to suszarka kosztuje 30 złotych i można sobie wysuszyć włosy, a nie pędzić od razu na spotkanie - tłumaczy.

To nie pierwszy motywujący zapis w kontraktach siatkarzy Czarnych. Przypomnijmy, że przed rozpoczęciem sezonu zostały obniżone pensje, ale jednocześnie zwiększone premie za awans do czołowej "szóstki".