Od wielu miesięcy "Solidarność" walczy o podwyżki płac w całej budżetówce. Protesty przed urzędami wojewódzkimi odbyły kilka dni temu praktycznie w całym kraju. - Podniesienie kwot bazowych dla pracowników budżetówki nie rozwiąże problemu. W Polsce zarabia się słabiej niż w wielu krajach Europy Zachodniej. Nie zapominajmy, że zarobki w Polsce systematycznie rosną. Mamy najszybszy wzrost gospodarczy w Unii Europejskiej - powiedział minister Suski.

Średnia pensja w służbie cywilnej wynosi 5,5 tys. zł brutto, ale rozpiętość między wynagrodzeniami jest duża. Najgorzej zarabia się w urzędach wojewódzkich. W Radomiu wynagrodzenie zasadnicze wynosi ok. 2,7 tys. zł. - Mamy tego świadomość. W porównaniu z nauczycieli jest znacznie gorzej. Trzeba byłoby zrobić generalną reformę płac w sektorze budżetowym. Ale nie zdążymy tego zrobić w tej kadencji Sejmu - powiedział Marek Suski.

Szef gabinetu politycznego premiera traktuje podział statystyczny Mazowsza jako pierwszy krok do podziału administracyjnego województwa. - Popieram ten pomysł - powiedział minister Suski.

Z naszym gościem rozmawialiśmy także o trwającym strajku nauczycieli. Rozmawiał Radosław Mizera: