Radom 90.7 FM | Końskie i Opoczno 94 FM | Skarżysko Kam. 94.5 FM | Kozienice 97.9 FM
Na antenie:
PRZEBOJE Z NUTĄ NOSTALGII
Radio Plus Radom
Patron dnia: św. Agnieszka z Montepulciano, dziewica i zakonnica
Dziś jest: Sobota, 20 kwietnia 2024

Bilans Dnia

Marek Suski: całkowity lockdown należy traktować jako ostateczność

poniedziałek, 09 listopada 2020 15:23 / Autor: Radosław Mizera
Radosław Mizera

Zdaniem posła Marka Suskiego, całkowity lockdown należy traktować jako ostateczność. Polityk PiS odniósł się także do proponowanego kompromisu prezydenta Andrzeja Dudy w sprawie ustawowego rozwiązania w sprawie aborcji oraz do tzw. strajku kobiet.

Poseł Marek Susku zgodził się, że wiele osób, które nie chorują na Covid-19, nie może skorzystać z opieki lekarskiej z powodu panującej pandemii. - Zabiegi są ograniczone. Problemem jest także liczba lekarzy, którzy chorują. Zresztą w całym kraju brakuje lekarzy. Wprawdzie uruchomiliśmy kierunki lekarskie na kilku uczelniach ale dopiero za parę lat doczekamy się nowych kadr. Obecnie przechodzimy trudny okres – mówił polityk PiS.

Dalej przekonywał, że rząd robi co tylko może, by wesprzeć przedsiębiorców. - Staramy się ograniczyć transmisję wirusa, tak aby, jak najmniej ludzi zachorowało. Całkowity lockdown byłby zły dla polskiej gospodarki. Oznaczałoby to likwidacje części firm, szczególnie tych małych. Mam nadzieję, że uporamy się z tym wirusem. Całkowity lockdown należy traktować jako ostateczność. Może nie będzie takiej konieczności, choć ilość nowych zakażeń jest niepokojąca – powiedział gość Bilansu Dnia.

Poseł Suski odniósł się także do tzw. strajku kobiet. - Część protestujących już choruje na COVID-19. Martwi mnie również forma protestu. Pracowaliśmy, by odbudować w Polsce demokrację. Obecna sytuacja pokazuje, że część osób nie chce rozmawiać, a tylko chce naubliżać innym ludziom - powiedział poseł Suski.

Polityk PiS odniósł się do także pikiet, które odbywały się przy domach polityków. - Leciały obelgi pod moim adresem. Część chciała rozmawiać, a inna nie. Potem można było przeczytać na forach tych osób, które były pod moim domem, jakie są stawki za przyjście na protest. 300 złotych dla osoby, która będzie głośna i przyniesie ze sobą transparent. To nie jest do końca spontaniczny protest. Nie wiem, kto finansuje te działania - mówił poseł Suski.

Polityk wierzy, że ustawowe rozwiązanie w sprawie aborcji, które proponuje prezydent Andrzej Duda jest dobrym rozwiązaniem obecnego sporu. - To ma dotyczyć tylko tych przypadków, gdzie dziecko nie ma szans na przeżycie, tych dzieci, które rodzą się bez czaszki, serca, czy płuc, które umierają tuż po urodzeniu - powiedział poseł Marek Suski, z którym rozmawiał Radosław Mizera: