Radom 90.7 FM | Końskie i Opoczno 94 FM | Skarżysko Kam. 94.5 FM | Kozienice 97.9 FM
Na antenie:
PRZEBOJE Z NUTĄ NOSTALGII
Radio Plus Radom
Patron dnia: św. Agnieszka z Montepulciano, dziewica i zakonnica
Dziś jest: Sobota, 20 kwietnia 2024

Bilans Dnia

Radosław Witkowski: jest porozumienie środowisk patriotycznych dla nowej lokalizacji pomnika Czerwca'76

poniedziałek, 21 czerwca 2021 17:18 / Autor: Radosław Mizera
Radosław Mizera

Prezydent Radomia Radosław Witkowski poinformował, że jest "porozumie środowisk patriotycznych dla nowej lokalizacji pomnika Czerwca'76". Ma on stanąć w okolicy Zespołu Szkół Samochodowych w Radomiu. Co ze stanowiskiem radomskiej Solidarności, która twierdzi, że "kamień węgielny pod pomnik Ludzi Skrzywdzonych w związku z robotniczym protestem w czerwcu 1976 roku, od czasu pobytu Jana Pawła II w Radomiu, stał się pomnikiem radomskiego protestu"?

- Interesuje nas teraźniejszośc i przyszłość. Z tego co wiem, jest porozumie środowisk patriotycznych dla nowej lokalizacji pomnika Czerwca'76. Projekt chcemy zrealizować w przyszłym roku. Dlatego chcemy zorganizować sesję Rady Miejskiej, która będzie poświęcona budowie pomnika Czerwca'76 w nowej lokalizacji - przekonywał prezydent Radosław Witkowski, z którym rozmawiał Radosław Mizera:

Historia pomnika Radomskiego Czerwca'76 sięga 1981 roku. Wówczas rozpisano konkurs na jego budowę. Wygrał go Bronisław Kubica. Pomnik miał mieć 6 metrów wysokości. Władze nie zgodziły się na jego postawienie w pobliżu gmachu ówczesnego Komitetu Wojewódzkiego PZPR w Radomiu. Ostatecznie podjęto decyzję, że monument powstanie przy skrzyżowaniu ulic 25-Czerwca i Żeromskiego. Wmurowano kamień węgielny pod jego budowę. Jednak po wprowadzeniu stanu wojennego idea upadła. W tym czasie plac z obeliskiem był miejscem wielu manifestacji, ich uczestników władza komunistyczna karała nawet więzieniem.

W 1991 roku przy obelisku modlił się Jan Paweł II. Treść modlitwy, którą wówczas odmówił Papież – Polak została upamiętniona na tablicy. Przy pomniku wmurowano także pamiątkową tablicę z fragmentem homilii biskupa Jana Chrapka, który podczas obchodów 25-lecia radomskiego protestu przeprosił wszystkie ofiary tamtych wydarzeń za poniesione krzywdy i cierpienia.

Według związkowców z radomskiej Solidarności "kamień węgielny pod pomnik Ludzi Skrzywdzonych w związku z robotniczym protestem w czerwcu 1976 roku, od czasu pobytu Jana Pawła II w Radomiu, stał się pomnikiem radomskiego protestu". I dlatego nie ma potrzeby budowy drugiego pomnika upamiętniającego wydarzenia sprzed 45 lat.

Przypomnijmy, że w czerwcu 1976 r. robotnicy zaprotestowali przeciw wprowadzanym przez władze podwyżkom cen żywności. Zastrajkowało łącznie około 60 tys. osób z 97 zakładów w 24 województwach. Na ulicach Radomia, Ursusa i Płocka odbyły się pochody i manifestacje, które przerodziły się w starcia z milicją.25 czerwca w Radomiu doszło do walk ulicznych. Zginęły dwie osoby – Jan Łabędzki i Tadeusz Ząbecki, przygnieceni przyczepą ciągnikową wypełnioną betonowymi płytami, którą sami próbowali zepchnąć w kierunku milicjantów.

Uczestnicy protestów, przez rządzących nazwani pogardliwie "warchołami", poddani zostali brutalnym represjom. Byli bici na tzw. ścieżkach zdrowia i wyrzucani z pracy. Niektórzy pozostali inwalidami na całe życie. Do dzisiaj nie zostali osądzeni ani wydający polecenia, ani wykonawcy – członkowie ZOMO i pracownicy SB.