Zdaniem związkowców z "Solidarności" w Mesko, proces budowy fabryki prochu w Pionkach trzeba rozpocząć od nowa. Ich zdaniem były zarząd Meska nie realizował polityki rządu. Miał być realizowany projekt 400, który zakładał odbudowę fabryki prochu w Pionkach i przy okazji zwiększenie kompetencji firmy w dziedzinie technologii rakietowych i amunicji. Zdaniem związków błędem był też zakup za granicą urządzeń do produkcji amunicji i prochu w Pionkach. Maszyny nie zostały uruchomione i straciły gwarancję. O reaktywację zakładu zbrojeniowego w Pionkach pytaliśmy dzisiaj posła Andrzeja Kosztowniaka, który był gościem Bilansu Dnia.

- Z informacji, które uzyskałem wynika, że środki finansowe na to zadanie są zabezpieczone. To kwota ok. 400 mln złotych. Jest powołany zespół do realizacji tego projektu. Wszyscy liczą, że prace zostaną przyspieszone – powiedział poseł Andrzej Kosztowniak.

Przypomnijmy, że w czasie spotkania z mieszkańcami Radomia w maju 2018 roku premier Mateusz Morawiecki poruszył tematy związane z bezpieczeństwem kraju. Szef rządu zapowiedział wówczas duże inwestycje w zakłady w Pionkach. Mówił o tym, że rząd zainwestuje co najmniej 250-300 mln z linię produkcyjną do produkcji nitrocelulozy.

Z posłem Andrzejem Kosztowniakiem rozmawialiśmy również śledztwie w sprawie Radomskiego Centrum Sportu, budowie drogi ekspresowej S12 czy odwołaniu Piotra Szczepańskiego z funkcji prezesa zarządu Fabryki Broni w Radomiu. Rozmawiał Radosław Mizera: