Audycje Radiowe
Jakub Dąbrowski w sobotę wyrusza do Portugalii. Chce samotnie przepłynąć Atlantyk
Już 11 listopada Jakub Dąbrowski rozpocznie wyprawę przez Atlantyk. Mieszkaniec Jedlni-Letniska popłynie na samodzielnie zbudowanej łódce.
Jakub Dąbrowski samodzielnie budował łódkę od podstaw. Cały proces zajął ponad rok.- Konstrukcja zbudowana z planów Janusza Maderskiego. Łódka ma 5 metrów długości, 2,20 metra szerokości - mówi Jakub Dąbrowski.
Po zakończeniu budowy przyszedł czas na testy. Konstrukcja była sprawdzana na Zatoce Puckiej i Morzu Bałtyckim.
- W sumie łódka spędziła około czterech miesięcy na wodzie. Jestem bardzo zadowolony z testów, bo nic się nie urwało ani nie popsuło. Dodałem samoster i we wrześniu go testowaliśmy, żeby łódka sama trzymała kurs. Teraz zajmuję się płetwami stabilizującymi rufę łodzi i będziemy to sprawdzać w Portugalii - tłumaczy.
Wyprawa ma rozpocząć się 11 listopada, ale Jakub Dąbrowski wyrusza do Portugalii już w sobotę.
- Będziemy startować prawdopodobnie z Portimão. Płyniemy na Teneryfę i to odcinek około 700 mil morskich. Trzeba liczyć na to 7-10 dni. Na Teneryfie mamy krótki postój i przygotowujemy się do docelowego odcinka, jakim jest przepłynięcie Atlantyku. To 2800 mil - mówi.
Mieszkaniec Jedlni-Letniska liczy, że drugi etap uda się zakończyć w około 30 dni. Wszystko zależy od warunków pogodowych.
Jakub Dąbrowski najbardziej obawia się samotności na pełnym oceanie, a także zderzenia z innymi jednostkami na oceanie.
- Mentalnie ciężko przygotować się na taką długą samotność - powiedział.
Wyprawę wsparła gmina Jedlnia-Letnisko. Logo gminy znajduje się na żaglu.
- Od gminy dostałem wsparcie w postaci żagli. Bez niego ta wyprawa nie byłaby możliwa - mówi.
Wyprawę będzie można śledzić na profilu facebookowym Jakuba Dąbrowskiego, a także na radioplus.com.pl.
Cała rozmowa do odsłuchania poniżej: