Radom 90.7 FM | Końskie i Opoczno 94 FM | Skarżysko Kam. 94.5 FM | Kozienice 97.9 FM
Na antenie:
POPOŁUDNIE PLUS RADOM
Wojtek Sałek
Patron dnia: św. Stefan IX, papież WIELKI PIĄTEK
Dziś jest: Piątek, 29 marca 2024
×

Ostrzeżenie

JUser::_load: Nie można załadować danych użytkownika o ID: 238.

Audycje Radiowe

Co daje czystość przedmałżeńska?

poniedziałek, 29 listopada 2021 13:26 / Autor:
Fot. Pixabay

W świecie, w którym wszystko można mieć na zawołanie, jest coś, na co warto poczekać. To współżycie. Członkowie Ruchu Czystych Serc przekonują, że czystość przedmałżeńska to inwestycja w szczęśliwy związek.

- Teraz wszystko mamy od razu. Potrzebujemy informacji, mamy Internet, chcemy seksualnych obrazów, mamy pornografię, masturbację czy współżycie przy pierwszym spotkaniu. Ale czy jesteśmy w stanie to docenić, jeśli wszystko dostajemy tak szybko? Świadectwa wielu małżeństw dają nadzieję, że warto czekać i przeżyć tę relację intymną z tą jedną ukochaną osobą – zachęca Gosia Wardecka z Ruchu Czystych Serc.

 

- Sam żyłem w nieczystości, która wynikała z nieświadomości. Kiedy dowiedziałem się, czym jest prawdziwa miłość, to miałem żal do Pana Boga, że tak moje życie przebiegło, że utraciłem tę czystość. Ale pewnego razu trafiłem na takie słowa, które Jezus wypowiedział do Ludmiły Krakowieckiej: „O wy, ukochane dzieci, wam przypomnieć muszę, że gdybyście obmyły duszę łzami żalu i obmyły się we krwi Mojej i gdy w swej czystości żyjecie, chcąc tylko mi służyć, jesteście równie dziewicze sercem i duszą, jak te które nigdy niewinności nie utraciły – mówi Michał Baura, członek Ruchu Czystych Serc.

  

- Czystość to nie tylko brak współżycia przed ślubem, ale również rezygnacja z pettingu, neckingu czy dotyku miejsc intymnych, może nawet z całowania jeśli to prowadzi do większych pokus. Rezygnujemy z tego, a potem obserwujemy owoce. Jeśli one są dobre, to znaczy, że decyzja też była dobra. A jeśli coś przynosi nam niepokój, oddalenie od siebie czy od Pana Boga, to warto zastanowić się, czy nie jest we mnie to nieczyste serce, które chce zaspokoić swoje potrzeby – tłumaczy Gosia Wardecka.

  

Czystość w związku nie oznacza jednak braku bliskości. Czystość pozwala zobaczyć drugą osobę w pełni: z pięknem jej ciała, ale również jej osobowością, lękami, marzeniami, talentami.

- Miłość możemy okazywać przez czułość, a nie pożądanie. Nie ma wtedy rozbudzonej tej sfery seksualnej, tylko skupiamy się na czułości. Zupełnie inaczej patrzy się wtedy na pocałunek w rękę, w policzek, przytulenie, spojrzenie na siebie czy powiedzenie tego, co ma się w sercu. To jest piękne i to się naprawdę docenia i zauważa – mówi Gosia Wardecka.

  

Wiele małżeństw deklaruje, że czystość przedmałżeńska była najlepszą inwestycją w trwały i szczęśliwy związek.

- Mnie jako mężczyznę czystość uczy panowania nad sobą i swoimi pobudzeniami seksualnymi, oczami, pożądaniem. To na pewno przydaje się w przyszłości, bo w małżeństwie nie jest tak, że można współżyć co noc, bo są też takie chwile, kiedy trzeba się wstrzymać. Jeśli nie nauczymy się panowania nad sobą, to co wtedy? Można uciec w pornografię czy w zdradę – przestrzega Michał Baura.

 

- Czystość przedmałżeńska daje też ogromne poczucie bezpieczeństwa. Ta druga osoba mnie nie wykorzysta, a ja nie wykorzystam jej. A gdybyśmy się rozstali, nie zostaniemy z niczym, ale będziemy osobami, które po takiej relacji przeżywanej w czystości mogą być jeszcze lepszymi osobami niż przed nią – mówi Gosia Wardecka.