Radom 90.7 FM | Końskie i Opoczno 94 FM | Skarżysko Kam. 94.5 FM | Kozienice 97.9 FM
Na antenie:
PRZEBOJE Z NUTĄ NOSTALGII
Jan Pasterski
Patron dnia: św. Marek, Ewangelista
Dziś jest: Czwartek, 25 kwietnia 2024
×

Ostrzeżenie

JUser::_load: Nie można załadować danych użytkownika o ID: 212.

ŚDM 2016

Takiego koncetu w radomskiej muszli jeszcze nie było!

sobota, 23 lipca 2016 00:31 / Autor:
fot. mw/rpr
Takich tłumów i w dodatku z tak wielu państw naraz radomski deptak nigdy nie widział i jest bardzo prawdopodobne, że to już się szybko nie powtórzy. W piątkowy wieczór większość uczestników Światowych Dni Młodzieży korzystająca z gościny w parafiach na terenie Radomia uczestniczyła w Festiwalu Narodów.

Na scenie muszli koncertowej w Parku im. T. Kościuszki zaprezentowały grupy z Węgier, Białorusi i Włoch. Podczas ponad godzinnego koncertu kulturę każdego z państw prezentowali młodzi przedstawiciele. Węgrzy zaprezentowali swój narodowy taniec. Opowiada o nim Julia z Budapesztu. - Taniec Węgierski pochodzi z Mołdawii – to jest 500 kilometrów od Węgier, wcześniej były to Węgry. Tańczymy i mamy sporo zabawy, jak sądzę.

  • Jak w Polsce można nauczyć się tańca węgierskiego?
  • Z youtube. Wszystko jest na youtube. Albo potrzebujesz kilkoro przyjaciół z Węgier, jak sądzę.
  • To jest łatwe do nauczenia się?
  • Oczywiście, to jest zabawne.
  • Jak dużo czasu potrzeba na naukę?
  • Dwie chwile. Może jedną.

Polak, Węgier – dwa bratanki... Znane powiedzenie dziś w Radomiu zademonstrowali młodzi Węgrzy. Okazało się, że świetnie śpiewają znaną polską piosenkę religijną zespołu Arka Noego „Taki duży, taki mały”.

  • Polacy i Węgrzy to najlepsi przyjaciele. Walczą razem ale i piją razem.
  • Ale nie to jest najważniejsze..
  • Historie obu krajów są naprawdę smutne ale przeżyliśmy. Lubimy się nawzajem i nie pozwolimy, aby stało się nam coś złego, coś szkodliwego. To jest przyjaźń.
Na scenie pojawili się też młodzi Białorusini. Pokazali narodową „Kupalinkę”, czyli taniec połączony z gestami rąk. Z kolei Matias zaprezentował włoską diecezję Parma. Opowiedział o zjednoczeniu młodych, jakie odbywało się w latach 2013-2016. - Były to spotkania, podczas których mogliśmy zobaczyć jak ważna jest obecność młodych w diecezji – podkreślał Matias. Zwrócił jednak uwagę na konieczność nowych powołań kapłańskich. Grupa zaprezentowała plakat tych spotkań: w logo chrzcielnica i płomień. Na scenie jeden z czarnoskórych misjonarzy z Kongo zaprezentował taniec „Jabo huana” (dzień dobry, Panie) połączony z gestami.
Atmosferą panującą podczas koncertu zaskoczona była nawet dyrektor „Łaźni”, Beata Drozdowska.