Radom 90.7 FM | Końskie i Opoczno 94 FM | Skarżysko Kam. 94.5 FM | Kozienice 97.9 FM
Na antenie:
KTO RANO WSTAJE
Kasia Kozimor, Tomek Waloszczyk
Patron dnia: św. Stefan IX, papież WIELKI PIĄTEK
Dziś jest: Piątek, 29 marca 2024

DIECEZJA RADOMSKA

Jest zgoda Watykanu na proces ks. Kotlarza

poniedziałek, 12 listopada 2018 08:31 / Autor: Radosław Mizera
Radosław Mizera

Stolica Apostolska wyraziła zgodę na rozpoczęcie procesu beatyfikacyjnego ks. Romana Kotlarza - niezłomnego kapłana i męczennika czasów komunizmu. Poinformował o tym Biskup Radomski Henryk Tomasik. Postulatorem procesu na szczeblu diecezjalnym został ks. Edward Poniewierski, Kanclerz Kurii Biskupiej w Radomiu, zaś jego zastępcą ks. Albert Warso z watykańskiej Kongregacji Nauki Wiary. Pierwszą sesję procesu zaplanowano na 1 grudnia w radomskiej katedrze.

- Dekret Kongregacji ds. Świętych z 26 października 2018 roku stwierdza, że Stolica Apostolska nie widzi żadnych przeszkód, by rozpocząć sprawę beatyfikacji i ewentualnego wyjaśnienia męczeństwa sługi Bożego ks. Romana Kotlarza. Mamy pozytywną odpowiedź Kongregacji. A więc możemy rozpocząć proces beatyfikacyjny - poinformował biskup Tomasik na antenie Radia Plus Radom. 

Pierwsza publiczna sesja procesu beatyfikacyjnego odbędzie się 1 grudnia 2018 r. o godz. 11.00 w radomskiej katedrze. Wówczas będzie sprawowana msza święta, a po niej pierwsza sesja Trybunału Beatyfikacyjnego, na której zostaną zaprzysiężeni jego członkowie: delegat biskupa, promotor sprawiedliwości, notariusz i notariusz wspomagający.

Normy prawa kanonizacyjnego przewidują jednak wykonanie szeregu czynności przedprocesowych: zostały przeprowadzone konsutacje z Kolegium Dziekanów i Radą Kapłańską Diecezji Radomskiej, ks. prałat Edward Poniewierski został ustanowiony postulatorem sprawy, a wiicepostulatorem ks. prałat Albert Warso. Została powołana Komisja Historyczna, w skład której weszli: ks. dr Szczepan Kowalik, ks. dr Rafał Piekarski i dr Arkadiusz Kutkowski z Instytutu Pamięci Narodowej. W ramach czynności przedprocesowych zostali ustanowieni Teologowie Cenzorzy, których danych nie ujawnia się. - Chodzi o to, by spokojnie mogli przeprowadzić analizę, ocenić poprawność nauczania i ukazać osobowość kandydata na ołtarze - wyjaśnił biskup Henryk Tomasik. 

Po zebraniu odpowiedniej dokumentacji historycznej została skierowana prośba do Konferencji Episkopatu Polski o aprobatę propozycji rozpoczęcia beatyfikacyjnego ks. Romana Kotlarza. Podczas Zebrania Plenarnego w Janowie Podlaskim i Siedlcach w dniu 8 czerwca br. księża biskupi podjęli uchwałę, w której czytamy: "Konferencja Episkopatu Polski ...wyraża pozytywną opinię odnośnie do rozpoczęcia przez Diecezję Radomską procesu beatyfikacyjnego ks. Romana Kotlarza". Dzięki temu Biskup Radomski mógł wystąpić do Kongregacji ds. Kanonizacyjnych z pytaniem, czy Stolica Apostolska nie widzi przeszkód w związku z propozycją rozpoczęcia procesu beatyfikacyjnego ks. Romana Kotlarza.

W dekrecie Kongregacji do Spraw Kanonizacyjnych z dnia 26 października 2018 roku czytamy: "Po zbadaniu sprawy, jest mi miło zawiadomić Waszą Ekscelencję, że ze strony Stolicy Apostolskiej nic nie stoi na przeszkodzie, aby sprawa beatyfikacji i ogłoszenia męczeństwa Sługi Bożego Romana Kotlarza mogła być prowadzona z zachowaniem Norm, które należy zachować przy prowadzeniu dochodzenia przez biskupów w sprawach kanonizacyjnych wydanych 7 lutego 1983 roku przez tę Kongregację.

Bp Tomasik zwrócił uwagę, że Stolica Apostolska „w pewnym sensie ukierunkowała proces beatyfikacyjny”. - Zwykle w procesach są dwa kierunki, czyli udowodnienie heroiczności cnót i wykazanie męczeństwa, które zaistniało na skutek działania osoby bądź grupy podejmującej walkę z nienawiści do wiary. W dokumencie Stolicy Apostolskiej jest mowa o tym, że ks. Kotlarz, który został zabity w 1976 roku jest ofiarą działania takiej grupy. W pewnym sensie ten dokument już wskazuje kierunek procesu. Tutaj ogromną rolę odegrają członkowie Komisji Historycznej - powiedział ksiądz biskup Tomasik, z którym rozmawiał Radosław Mizera:

W bardzo ważnym dokumencie Stolicy Apostolskiej dotyczącym procesu beatyfikacyjnego "Sanctorum Mater" (Matka Świętych) czytamy, że "sprawa beatyfikacyjna i kanonizacyjna dotyczy wiernego katolika, który w życiu, w momencie śmierci i po śmierci cieszył się opinią świętości, praktykując w stopniu heroicznym wszystkie cnoty chrześcijańskie lub cieszy się opinią męczeństwa, gdyż naśladując bliżej Pana Jezusa Chrystusa poświęcił swoje życie w akcie męczeńskim". W tym sensie proces beatyfikacyjny może być ukierunkowany na ukazanie heroicznościcnót kandydata na ołtarze lub udowodnienie męczeństwa, które zaistniało na skutek działania osoby, grupy osób lub organizacji kierującej sie nienawiścią do wiary.

Miesiąc temu ekipa filmowy "Klechy" odtworzyła przebieg robotniczego protestu z czerwca 1976 roku i scenę błogosławienia robotników przez ks. Romana Kotlarza. Reżyser filmu Jacek Gwizdała powiedział, że była to kluczowa scena obrazu. - Ten moment przyczynił się do tego, że ksiądz Roman Kotlarz został zabity. Jak to to się stało i dlaczego, dowiemy się z filmu. Ta scena spowodowała, że księdzem Romanem zajęła się „elita” Samodzielnej Grupy „D” Departamentu IV MSW, która została powołana do walki z Kościołem – powiedział Jacek Gwizdała.

Ks. Roman Kotlarz jest jednym z bohaterów protestu robotniczego w czerwcu 1976 roku. Do dziś pozostaje w pamięci wielu osób symbolem walki robotników o wolność i godność ludzkiego życia. Od wielu lat wierni modlą się o jego rychłą beatyfikację. Ks. Roman Kotlarz (1928-1976) 25 czerwca 1976 r. znalazł się - jak sam pisał - "świadomie i dobrowolnie" w ogromnej rzeszy strajkujących z Zakładów Metalowych Waltera w Radomiu. Następnie ze schodów kościoła Świętej Trójcy błogosławił protestujących robotników w czasie manifestacji. Po wydarzeniach Czerwca '76 ks. Kotlarz modlił się w parafii w Pelagowie wraz z wiernymi w intencji pobitych, aresztowanych i usuwanych z pracy robotników. W kazaniach domagał się szacunku dla człowieka i jego pracy, piętnował kłamstwo i brak sprawiedliwości w PRL. Wzywany na przesłuchania, przechodził "ścieżki zdrowia", kilkakrotnie w okrutny sposób został pobity do nieprzytomności przez "nieznanych sprawców". 15 sierpnia 1976 r. ks. Kotlarz odprawiał w parafii w Pelagowie Mszę św. za pobitych robotników. W jej trakcie zasłabł. Po trzydniowym pobycie w szpitalu zmarł 18 sierpnia. Sekcja zwłok wykazała, że przyczyną zgonu była niewydolność mięśnia sercowego. Mimo wielu świadectw o znęcaniu się nad księdzem, lekarze nie stwierdzili obrażeń mogących powstać po pobiciu.

W 1981 r. po licznych protestach wiernych, władze wszczęły śledztwo w sprawie śmierci kapłana, które po kilku miesiącach dochodzenia zakończyło się umorzeniem. W 1990 r. prokuratura wojewódzka w Radomiu wznowiła śledztwo, ale i ono zostało umorzone, chociaż prokuratorzy przesłuchali prawie wszystkich funkcjonariuszy SB zajmujących się w Radomiu zwalczaniem Kościoła katolickiego. Ks. Roman Kotlarz został pośmiertnie odznaczony przez Prezydenta RP jednym z najwyższych polskich odznaczeń, Krzyżem Komandorskim z Gwiazdą Orderu Odrodzenia Polski, za wybitne zasługi w działalności na rzecz przemian demokratycznych w Polsce.