W sobotę 14 września w Opactwie odbyła się konferencja dotyczącą historii benedyktynów sieciechowskich. Jej organizatorami byli: Parafia Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny w Opactwie, Stowarzyszenie Inicjatyw Historycznych i Kulturalnych Sieciech wraz z Instytutem Historii Uniwersytetu Marii Curie-Skłodowskiej w Lublinie. Dziedzictwo kulturowe jakie pozostawili po sobie benedyktyni jest szerokie. Są to przede wszystkim zabytki architektoniczne na terenie gminy Sieciechów. - Mamy nadzieję, że nasze spotkanie przyczyni się do wzrostu świadomości historycznej na temat klasztoru sieciechowskiego w regionie - mówił dr Robert Stępień z Uniwersytetu Marii Curie-Skłodowskiej:

Dwa lata temu rozpoczęła się procedura uznania klasztoru za pomnik historii. – Będzie to potwierdzenie tego, że jest to obiekt wybitny o znaczeniu krajowym, a nie tylko regionalnym - mówił ks. dr Michał Krawczyk, diecezjalny konserwator zabytków:

Na terenie dawnego klasztoru wciąż pozostaje wiele do odkrycia. Badania archeologiczne prowadziła tu m.in. prof. Joanna Kalaga w Uniwersytetu Warszawskiego. – Cała tajemnica tego miejsca znajduje się pod ziemią, a na razie poznaliśmy może pół procent całości – powiedziała prof. Kalaga:

Benedyktyni pojawili się na naszych ziemiach w XI wieku. Niestety nie przetrwali do naszych czasów. Przyczyn kasaty klasztoru było wiele. Mówił o nich dr Krzysztof Stalmach, były wicestarosta kozienicki, który zagadnieniu poświęcił pracę doktorską:

Dziś możemy podziwiać okazałe pozostałości po zespole klasztornym benedyktynów sieciechowskich. Wnętrze kościoła przyozdobione freskami autorstwa malarza królewskiego Szymona Mańkowskiego tonie w kolorach. Kościół słynie również ze znakomitej akustyki.