Radom 90.7 FM | Końskie i Opoczno 94 FM | Skarżysko Kam. 94.5 FM | Kozienice 97.9 FM
Patron dnia: św. Agnieszka z Montepulciano, dziewica i zakonnica
Dziś jest: Sobota, 20 kwietnia 2024

DIECEZJA RADOMSKA

Nowy postulator w procesie beatyfikacyjnym ks. Romana Kotlarza

piątek, 25 czerwca 2021 22:02 / Autor: Michał Kaczor
fot. Michał Kaczor/Radio Plus Radom
Michał Kaczor

Ks. Andrzej Wąsik, proboszcz parafii Wniebowzięcia NMP w Makowcu został nowym postulatorem w procesie beatyfikacyjnym ks. Romana Kotlarza. Dziś biskup Marek Solarczyk przekazał oficjalny dekret w tej sprawie.

O postaci ks. Romana Kotlarza i ustanowieniu nowego postulatora jego procesu beatyfikacyjnego biskup Marek Solarczyk mówił w czasie mszy świętej w 45. rocznicę wydarzeń z czerwca '76 roku.

- Jest jeden wyjątkowy moment, który w tę rocznicę wpisuje się szczególnie od ponad 2 lat. To jest związane z życiem i męczeńską śmiercią księdza Romana Kotlarza. W jego osobie i w tym procesie, który zainaugurował ksiądz biskup Henryk, w tym procesie, który trwa i zyskał nowego postulatora po śmierci poprzedniego - księdza Edwarda - w osobie księdza Andrzeja Wąsika. To jest wyjątkowe potwierdzenie, że w tamtych wydarzeniach dokonywała się tajemnica Bożych Dzieł. Wierzymy, że doczekamy tego momentu, kiedy Kościół potwierdzi i wyniesie na ołtarze księdza Romana jako świadka tamtego czasu - mówił biskup.

Poprzednim postulatorem był ks. Edward Poniewierski, który zmarł 2 lutego 2021 roku.

Ksiądz Andrzej Wąsik mówi, że postać ks. Romana Kotlarza jest mu bliska od wielu lat.

- Ksiądz Kotlarz zawsze mnie fascynował jako kapłan. Zawsze był bardzo blisko ludzi i upominał się o ich dobro. Ta postawa może być pięknym przykładem do naśladowania dla alumnów i wszystkich, którzy są kapłanami jutra, ale i dla współczesnych kapłanów. Bycie blisko ludzi jest zawsze bardzo ważne - mówi ks. Wąsik.

Proces beatyfikacyjny ks. Romana Kotlarza jest obecnie na etapie diecezjalnym.

Ks. Roman Kotlarz jest jednym z bohaterów protestu robotniczego w czerwcu 1976 roku. Do dziś pozostaje w pamięci wielu osób symbolem walki robotników o wolność i godność ludzkiego życia. W chwili śmierci miał 47 lat. Był inwigilowany przez komunistyczne władze. W dniu 25 czerwca 1976 pobłogosławił protestujących radomskich robotników. Był potem nachodzony i dotkliwie pobity przez tzw. „nieznanych sprawców” na plebanii w Pelagowie-Trablicach, gdzie był proboszczem. Zmarł 18 sierpnia 1976.