Wraz z budzeniem się przyrody bardzo szybko budzą się turyści. Hitem są Królewskie Źródła. W ubiegłym roku odnotowano aż 110 tys. turystów w tym miejscu. Liczba ta dowodzi jak ważna jest funkcja rekreacyjna lasów. Nadleśniczy zaprosił także do innych miejsc na terenie Puszczy Kozienickiej jak Ścieżka Śródborze w Przejeździe, Podgaje w Pionkach i nowy obiekt - Bartny Kąt (2 km za Załamankiem). - Wszyscy potrzebujemy tej ciszy, dobrze zorganizowanej przyrody, dobrze zorganizowanych obiektów turystycznych. Zapraszamy do lasu po spacer, po wiedzę, po historię, po naładowane akumulatory - zachęcał Tomasz Sot. Wiosną warto skupić swoją uwagę na leśnej różnorodności. To tereny podmokłe, bagniska, starodrzewia sosnowe, ale też grądy z dębem czy lipą.

Nadleśniczy Tomasz Sot uwrażliwiał też turystów, aby nie przeszkadzali zwierzętom w ich okresie rozrodczym. Bardzo niebezpieczne dla zwierząt jest zjawisko kidnappingu. - Nie zabierajmy małych sarenek do domu ani do weterynarza. Nie przynośmy ich też do nadleśnictwa. Nawet ich nie dotykajmy. Jeżeli zobaczymy samą małą sarenkę popatrzmy i pożyczmy jej szczęścia, ale nigdy jej nie dotykajmy. Te sarenki są absolutnie zadbane. Nie są zagubione. Matka odchodzi od nich, aby właśnie ich ochronić. Nie chce przy nich zostawiać zapachu. Te małe zwierzątka w pierwszych tygodniach swego życia są bezzapachowe. Jeżeli je dotkniemy, będą funkcjonowały przez następne tygodnie już ze śladem naszego zapachu. Pozwólmy naturze zadbać o siebie - wyjaśniał Tomasz Sot.

Nadleśniczy podzielił się też z nami informacją o obecności wilków w Puszczy Kozienickiej. Wilki dotarły na teren Nadleśnictwa Kozienice i zmieniają jego faunę. - Mamy obniżony poziom populacji dzika. On znika. Będziemy mieli obniżony poziom populacji sarny i wreszcie zwiększoną liczebność jeleni - powiedział nasz gość.