Radom 90.7 FM | Końskie i Opoczno 94 FM | Skarżysko Kam. 94.5 FM | Kozienice 97.9 FM
Na antenie:
PRZEBOJE Z NUTĄ NOSTALGII
Radio Plus Radom
Patron dnia: św. Franciszka Ksawera Cabrini, dziewica i zakonnica
Dziś jest: Niedziela, 22 grudnia 2024

Bilans Dnia

Ordynator Warzecha: Niech nam tylko nikt nie przeszkadza i będzie dobrze

czwartek, 20 lutego 2020 17:26 / Autor: Marcin Prejs
Ordynator Warzecha: Niech nam tylko nikt nie przeszkadza i będzie dobrze
fot. M. Prejs/Radio Plus Radom
Marcin Prejs

Odbudowanie kadry lekarskiej to najważniejsze zadanie, z którym musi się zmierzyć ordynator opoczyńskiej ginekologii. Zygmunt Warzecha jest jednak dobrej myśli.

Zygmunt Warzecha rozpoczął pracę w opoczyńskim szpitalu z początkiem lutego. Wcześniej przez 26 lat związany był z placówką w Nowym Mieście. Tam, tak jak w Opocznie, pojawiły się problemy z lekarzami i plany związane z zamknięciem oddziału. Doktor zdecydował się na przejście do Opoczna. Tu chwali warunki lokalowe i personel. Problem, z którym musi się zmierzyć to odbudowanie kadry lekarskiej. – Łatwo jest coś rozsypać, zniszczyć, trudniej to jest odbudować. Lekarze, którzy pracowali znaleźli sobie kolejne miejsca pracy, ale powolutku odbudowujemy skład – mówił w Bilansie Dnia. Jak wyjaśnił, część lekarzy już wróciła do pracy w Opocznie, część deklaruje powrót. Grafik na marzec jest w trakcie dopinania. – Pertraktuję z lekarzami, także na pewno będzie obstawiony. Nie będzie problemu – zapewniał Zygmunt Warzecha. Wyjaśnił również, że póki co oddział funkcjonuje w trybie ostrodyżurowym. – Poprzednia pani dyrektor wymówiła kontrakt na usługi położniczo-ginekologiczne. Obecna dyrekcja walczy o odzyskanie kontraktu. Mamy nadzieję, że od marca ruszymy już normalnym trybem – mówił.

Przyznał także, że liczy na zwiększenie liczby porodów na oddziale. W ubiegłym roku w opoczyńskim szpitalu przyszło na świat 400 dzieci. Jednak ciągłe zawieszanie i odwieszanie pracy oddziału powodowało, że część pacjentek musiała wybrać na poród inne szpitale. Teraz sytuacja w Opocznie stabilizuje się, co może wpłynąć na to, że pacjentki tu wrócą. Szpital prawdopodobnie przejmie również część pacjentek z terenu Nowego Miasta, gdzie ginekologia została zamknięta. – Jeśli w Opocznie oddział będzie normalnie funkcjonował, nie będzie żadnego zagrożenia zamknięciem, pacjentki się przekonają i przyjdą do nas. Potencjał jest. Niech nam tylko nikt nie przeszkadza i będzie dobrze – mówił Zygmunt Warzecha.

Posłuchaj całej rozmowy z Zygmuntem Warzechą, ordynatorem oddziału ginekologiczno-położniczo-noworodkowego w opoczyńskim szpitalu: