Audycje Radiowe
Wyjątkowe od zarania. 60 lat Nadleśnictwa Barycz.
- Żadne z naszych nadleśnictw nie powstało w taki nietypowy sposób jak Nadleśnictwo Barycz - powiedział w Radiu Plus Radom Piotr Kacprzak, wicedyrektor Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Radomiu. Dziś odbyły się obchody 60-lecia istnienia tego nadleśnictwa.
O powstaniu jednostki zdecydowało ...Ministerstwo Obrony Narodowej. - Przekazało Ministerstwu Leśnictwa i Przemysłu Drzewnego teren poligonu wojskowego, który miał ok. 4 200 hektarów czystych powierzchni. To były grunty rolne, pastwiska, łąki, troszkę lasów, ogrodów, sadów. Całe nadleśnictwo miało wówczas ok. 5 600 ha. Takie były proporcje - przypomniał Piotr Kacprzak. Warto dodać, że jeszcze do lat 90-tych na części tego terenu funkcjonowało bombowisko. - Odbywały się tam szkolenia wojsk lotniczych. Na tym bombowisku poustawiane były makiety czołgów, wozów bojowych i tu dokonywano strzelania z rakiet, innych pocisków.
Przed twórcami nadleśnictwa było bardzo dużo pracy. Teren był zdewastowany, wymagał wyrównania. Trzeba było też zbadać ziemię pod kątem występowania niewybuchów. Podstawowe zadanie to oczywiście zalesienie. - Należało w ogóle opracować cały podział przestrzenny jak ten teren leśny będzie wyglądał w przyszłości. Tego podjęło się Biuro Urządzania Lasu i Geodezji Leśnej na czele z ówczesnym z-cą dyrektora Teodorem Zielińskim. To zostało bardzo dobrze zrobione. Ten podział przestrzenny do tej pory funkcjonuje - powiedział nam Piotr Kacprzak.