Zdaniem starosty szpital zabezpieczony jest co do środków ochrony. Liczy także na udział w rządowej dostawie z Chin. Marian Niemirski z nadzieją patrzy także na brak zakażeń wśród personelu medycznego, ale i w większości gmin powiatu. Przypomnijmy, że odnotowanych zostało 9 przypadków.

Najważniejsze teraz jest zdyscyplinowanie mieszkańców. - U nas jest dobrze. Ludzie stosują się do zaleceń. Nie wychodzą z domów, robią to tylko w sytuacjach koniecznych. Zdarzają się oczywiście wyjątki. Musimy docierać do świadomości ludzi, że to jest ogromne zagrożenie, że człowiek, który prowadzi aktywny tryb życia, który jest zarażony wirusem przez 30 dni doprowadzi do zakażenia kolejnych 400 - podkreślił starosta. - Musimy być cierpliwi. Dajmy rządowi możliwość okiełznania pandemii. W mojej ocenie te działania są bardzo pozytywne odbierane - dodał Marian Niemirski.

Starosta przysuski dobrze ocenia również zapisy tzw. tarczy antykryzysowej, które odnoszą się do samorządu. To np. możliwość zorganizowania sesji zdalnych organów stanowiących w samorządach. - Jeżeli będzie taka konieczność, będziemy z tego korzystać. Natomiast większość uprawnień rady została przerzucona na organ wykonawczy, czyli zarząd. Można np. przesuwać środki budżetowe. Nie ma pilnej potrzeby zwoływania sesji - powiedział nasz gość.

Marian Niemirski zapowiedział, że powiat będzie starał się pozyskać pieniądze z programu "zdalna szkoła", który ruszył 1 kwietnia. Jednostki samorządu terytorialnego mogą ubiegać się o dofinansowanie zakupu sprzętu komputerowego, niezbędnego do wsparcia procesu zdalnego kształcenia. Powiat przysuski może uzyskać 80 tys. zł.

Starostwo jest obecnie zamknięte, ale wykonuje swoje zadania. Urzędnicy korzystają z nowoczesnych technologii. Są sprawy konieczne jak np. wydawanie decyzji o sprowadzeniu zwłok z zagranicy, pozwolenia na budowę, rejestracja pojazdów. - Radzimy sobie. Wydział Komunikacji przyjmuje normalnie po zastosowaniu środków zabezpieczających. Jest zrobione odrębne stanowisko - poinformował Marian Niemirski.