Wojewoda mazowiecki wydał na podmioty lecznicze kolejne decyzje o zwiększeniu dostępności miejsc w placówkach do odwołania. Jedną z nich jest powiatowy szpital w Przysusze, który musi się dostosować na przyjęcie zakażonych koronawirusem. Lecznica musi zapewnić 45 łóżek i 2 miejsca z respiratorem. W praktyce oznacza to, że szpital został przekształcony w placówkę jednoimienną. Tymczasem w szpitalu brakuje sprzętu, by przyjąć pacjentów z COVID-19.

- Mam nadzieję, że dyrekcja szpitala jest w stałym kontakcie z wojewodą. Są rezerwy sprzętowe i jeśli dana placówka jest uruchamiania z polecania wojewody jako „covidowa”, to powinna w pierwszym rzędzie korzystać z takiego wsparcia – powiedziała poseł Anna Kwiecień.

- Nie odnosi Pani wrażenia, że brakuje tutaj koordynacji ze strony szpitali w sprawie kierowania zakażonych do odpowiednich lecznic? - pytaliśmy naszego gościa. - To pytanie bardziej do służb wojewody, bo mają najlepsze rozeznanie. Dzisiaj szpitale muszą mieć odpowiednią pulę łóżek dla pacjentów z COVID-19. Nie sztuką ułożyć pacjentów w jednym w szpitalu a w innych będą pustki. To wszystkie jest analizowane i realizowane – mówił polityk PiS.

Przy okazji poseł Kwiecień zaapelowała, by lekarze zaczęli przyjmować pacjentów w przychodniach zdrowia. - Nikt nie zwolnił lekarzy z obowiązku badania chorych. Owszem, część pracy można wykonać w formie telemedycyny np. przy przedłużeniu recept. Jeśli przychodnia nie przyjmuje pacjentów, to jest to kwestia etyki lekarzy. W takim przypadku pacjenci powinni zgłaszać skargi do NFZ. Jeśli pacjenci nie są zadowoleni z Podstawowej Opieki Zdrowotnej zawsze mogą zmienić daną przychodnię – powiedziała Anna Kwiecień.

Poseł Kwiecień zasugerowała na koniec, aby Polacy swoje wizyty na grobach bliskich w okresie uroczystości Wszystkich Świętych rozłożyli w czasie. - Na tydzień czy nawet na dwa tygodnie – powiedział poseł Anna Kwiecień z którą rozmawiał Radosław Mizera: