W miniony piątek Komisja Zakładowa „Solidarności” w Enei Wytwarzanie przekształciła się w Komitet Protestacyjno-Strajkowy. Jak wyjaśnia przewodniczący Jacek Bolek, jest to spowodowane brakiem planu rządu na polską energetykę. - Cały system energetyczny został pominięty w rozmowach o ograniczeniu emisji CO2 przez Polskę – mówił Jacek Bolek.

Według strategii Enei, w 2030 r. 40 proc. energii dostarczanej przez grupę będzie pochodzić ze źródeł zero- i niskoemisyjnych. W Elektrowni Kozienice bloki energetyczne na gaz mają zastąpić stare bloki 200-megawatowe opalane węglem kamiennym. W lutym podpisano umowę z Gaz-Systemem na zaprojektowanie przyłącza Elektrowni. Gaz jest w Europie uważany za paliwo przejściowe. Jacek Bolek obawia się jednak czy wystarczy na to środków finansowych. Jak powiedział, zyski Elektrowni Kozienice są bliskie zera. - Potrzebne są rozmowy i ustalenie planu dla energetyki całego kraju – podkreśla przewodniczący.

Rozwiązaniem mogą być negocjacje z Unią Europejską na temat finansowania transformacji energetycznej krajów członkowskich proporcjonalnie do ich zamożności. Ponadto Jacek Bolek zwraca uwagę, że zakłady takie jak Elektrownia Kozienice nie mogę być zamknięte, ponieważ sieć energetyczna musi mieć swoje regulatory opalane paliwami kopalnymi.

Z Jackiem Bolkiem rozmawiał Kamil Zapora: