Bilans Dnia
Polityczna dyskusja sięgnęła dna
- Polityczna dyskusja sięgnęła dna - mówi poseł Robert Telus, który w mocnych słowach komentuje protesty po decyzji Trybunału Konstytucyjnego w strawie tzw. aborcji eugenicznej. Wiele z nich odbyło się przed kościołami, również przed radomską katedrą.
Poseł PiS Robert Telus był gościem Bilansu Dnia w poniedziałek, 26 października. - To, że ludzie protestują w imię zasad, to ja to rozumiem. Ale to co się dzieje w ostatnich dniach, forma protestu, słowa powtarzane, które są sztandarem protestu, to pokazuje z czym i z kim mamy do czynienia. Tym ludziom na pewno nie chodzi o kobiety. Dyskusja polityczna sięgnęła dna, a nawet niżej, sięgnęła rynsztoku. Chodzi tylko o to, by zaatakować kościół – podkreśla Robert Telus.
Przypomnijmy, przedmiotem obrad sędziów TK i wydanego wyroku było zbadanie zgodności bądź nie z konstytucją RP jednego przepisu ustawy antyaborcyjnej. Chodzi tylko i wyłącznie o zapis dotyczący przerwania ciąży w przypadku dużego prawdopodobieństwa ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu albo nieuleczalnej choroby zagrażającej jego życiu. Wyrok TK nie dotyczył i w żaden sposób nie zniósł prawa do aborcji w wypadku gwałtu. Nie dotyczył również zakazu aborcji w razie zagrożenia życia matki.
- Jestem katolikiem, chrześcijaninem i dla mnie sprawy życia są bardzo ważne. Tym bardziej, że w 1998 roku moja żona urodziła naszą córkę – Wiktorię, która miała wadę serca, według lekarzy miała żyć tydzień, była z nami pięć lat. Dziękuję za jej życie, które odmieniło nas jako rodziców, które było bardzo ważne. Dlatego mam prawo i chce zabierać głos w spawie ochrony życia – dodaje Robert Telus.
Dodajmy też, że w ubiegłym tygodniu przed biurem i domem posła Roberta Telusa w Opocznie pojawili się protestujący rolnicy. Ustawili przed domem posła taczkę z gnojem i rozwiesili transparenty z napisem "Zdrajca wsi". To forma protestu przeciwko tzw. piątce Kaczyńskiego, czyli ustawie o ochronie zwierząt. - Ja rolników rozumiem, zawsze broniłem i bronię polskiej wsi. Ale te ostatnie protesty wymknęły się spod kontroli. Chodziło tylko o to, żeby zrobić show, o nic więcej. O mnie nie chodzi, bo ja jestem dorosły, ale moje dzieci bały się wyjść na podwórko. Z tymi ludźmi nie było żadnej możliwości rozmowy – tłumaczy poseł Telus, szef sejmowej komisji rolnictwa.
Jak informuje we wtorek ma się rozpocząć posiedzenie sejmowej Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi, która rozpatrzy uchwałę Senatu w sprawie nowelizacji ustawy o ochronie zwierząt. Senat na ostatnim posiedzeniu zaproponował 36 poprawek do tej noweli. - W spawie piątki dla zwierząt prowadzę rozmowy w klubie i szerzej. Chodzi o to, żeby ustawa chroniła zwierzęta, ale też żeby rolnicy na tym nie stracili i tu trzeba rozmawiać – podkreśla poseł Robert Telus.
Posłuchaj całej rozmowy z gościem „Bilansu Dnia”. Rozmawiała Magdalena Gliszczyńska