Osoby, które do tej pory uciekły z Ukrainy znalazły schronienie w domach prywatnych, często tam gdzie jeden z członków rodziny pracował przed wojną. W miejscach przygotowanych przez samorządy z terenu powiatu znajduje się około stu trzydziestu osób. Małgorzata Bebelska podkreśla, że w zasobach powiatu są jeszcze wolne miejsca. Ponadto w dalszym ciągu pod swój dach Ukraińców zapraszają mieszkańcy powiatu. Dokładną liczbę uchodźców będzie można określić po zakończeniu wydawania numerów PESEL. Już teraz wiemy jednak, że mamy do czynienia praktycznie z samymi kobietami z dziećmi, które nie prędko będą miały możliwość powrotu do domu. Dlatego w pierwszej kolejności nacisk trzeba położyć na naukę języka polskiego, który jest niezbędny do funkcjonowania w naszym kraju. Uchodźcy w wieku szkolnym, którzy polskiego nie znają będą chodzili do międzyszkolnego oddziału przygotowawczego otwartego wspólnie przez I LO i Zespół Szkół w Kozienicach. Więcej o tym usłyszycie w rozmowie Kamila Zapory z wicestarostą powiatu kozienickiego Małgorzatą Bebelską: