DIECEZJA RADOMSKA
Na co idą ofiary z tacy i kolędy?
Bp Henryk Tomasik podkreślił, że wizyta duszpasterska to przede wszystkim spotkanie z duszpasterzami i czas wspólnej modlitwy w intencji danej rodziny i parafii. To również "pogłębienie świadomości Kościoła, że nie jesteśmy sami". Biskup radomski zwraca uwagę, że przy okazji wizyty duszpasterskiej w wielu regionach kraju są przekazywane ofiary, które w zasadzie są przekazywane na funkcjonowanie parafii.
- Dlaczego mówię, że w zasadzie? Bo są różne tradycje w wielu zakątkach kraju. W naszej diecezji wszystkie ofiary są do dyspozycji księdza proboszcza, ale związane z działanością parafialną. Mówię o tym, bowiem krążą różne mity na ten temat - powiedział biskup radomski.
Bp Tomasik dodał również, że ofiary składane na tacę są w całości przekazywane na sprawy administracyjne parafii. - Środki idą na opłaty, energię elektryczną, czy wynagrodzenie pracowników i ubezpieczenia. Ostatnio wyczytałem w internecie, że kościelne osoby prawne (księża) są zwolnione z podatku. To kłamstwo, podwójne. Ktoś kto to pisał nie odróżnia dwóch rzeczy. Kościelne osoby prawne to parafie, diecezja, zaś ksiądz to osoba fizyczna - wyjaśnił ksiądz biskup.
Przypomniał, że każdy ksiądz płaci podatki, zaś księża, którzy nie mają żadnego etatu, nie są zatrudnieni w oparciu o umowę o prace, płacą podatek w zależności od wielkości parafii. Kto ma wątpliwości biskup radomski odsyła do Urzędu Skarbowego.
Praktyka Kościoła w Polsce wskazuje, że taca zbierana podczas Mszy św. zasadniczo przeznaczana jest w całości na potrzeby parafii, nie zaś na utrzymanie kapłanów. Zbierane są również tace na misje, Caritas, czy wspieranie ofiar kataklizmów. Zaś ofiary z intencji mszalnych, pogrzebów, zapowiedzi, chrztów i poświęceń oraz wypominków są przeznaczone na utrzymanie kapłanów pracujących w parafii i rozdzielane między nich na ściśle określonych zasadach.