DIECEZJA RADOMSKA
Niepokój organizacji pozarządowych
Organizacje pozarządowe z niepokojem czekają na rozstrzygnięcia w sprawie kontynuacji unijnego programu pomocy dla najuboższych mieszkańców UE.
W ubiegłym roku Komisja Europejska wyraziła zgodę na wydłużenie terminu dostaw do końca lutego 2014 roku. - Wiemy tyle, że program będzie realizowany, ale w okrojonym już zakresie - mówi ks. Robert Kowalski, prezes Radomskiego Banku Żywności i wicedyrektor radomskiej Caritas. Ostatnie dane Eurostatu pokazują, że w Europie 124,5 mln mieszkańców, czyli prawie 25 procent ogółu ludności jest zagrożonych ubóstwem albo wykluczeniem społecznym.
Ks. Kowalski powiedział, że o skali potrzeb świadczą same liczby. Tylko w ubiegłym roku w diecezji radomskiej żywność trafiła do ok. 30 tys. osób. Wydano również ok. tysiąc ton jedzenia. Tymczasem program żywnościowy, który był udziałem m.in. Caritas i wielu innych organizacji pozarządowych kończy się pod koniec lutego 2014 roku. - Mimo wszystko patrzymy z nadzieją w przyszłość. Z tego co wiadomo, trwają rozmowy dotyczące realizacji program w okrojonym już zakresie. Będzie to z pewnością inny, zamienny program żywnościowy. Te działania są potrzebne, bowiem powiększa się obszar ubóstwa. Ponadto nie wyobrażamy, by zabrakło działań na tej płaszczyźnie. Do końca lutego będziemy wydawać zapasy z ubiegłego roku. Co dalej będzie, nie wiemy. Dlatego apeluję o cierpliwość do osób, które korzystają ze wsparcia unijnego programu żywnościowego - mówi ks. Robert Kowalski.
Obecnie trwają prace legislacyjne zmierzające do uruchomienia w 2014 r. Europejskiego Funduszu Pomocy dla Najbardziej Potrzebujących, który będzie kontynuacją programu PEAD. Nie będzie on jednak finansowany jak dotychczas ze Wspólnej Polityki Rolnej, ale z Europejskiego Funduszu Społecznego. Ostateczne decyzje mogą zapaść na przełomie stycznia i lutego 2014 roku.
W realizowanym od 1987 roku programie "Dostarczanie nadwyżek żywności najuboższej ludności Unii Europejskiej" (PEAD) uczestniczyło 19 państw, w tym Polska (od 2004 r.). W ostatnich latach KE przeznaczała na jego realizację ok. 500 mln euro rocznie. Nasz kraj był trzecim państwem po Włoszech i Hiszpanii pod względem wielkości budżetu przeznaczonego na pomoc najbiedniejszym.