DIECEZJA RADOMSKA
Bądźmy dobrzy jak chleb - św. Brat Albert
Rozpoczął się Rok Świętego Brata Alberta, patrona ludzi ubogich i samotnych. W diecezji radomskiej zainaugurował go w czasie pasterki w parafii św. Brata Alberta biskup Henryk Tomasik.
- Na drodze chrześcijaństwa potrzebne są nam żywe wzory i takim wzorem jest święty Brat Albert Chmielowski. Adam Chmielowski, jak wcześniej został nazwany. Jeden z pięknych drogowskazów. Ktoś, kto uczy, jak odczytać prawdę o Bogu szukającym człowieka i pokazuje jak można żyć chrześcijaństwem na co dzień - mówił w homilii biskup Henryk Tomasik.
Święty Brat Albert stawia nas przed zadaniem, żeby być "Dobrymi jak chleb". Dla parafii św. Brata Alberta to dodatkowe zobowiązanie. - Chcemy rozpocząć bardzo uroczyście ten rok, który dla nas jest pewnym zobowiązaniem. By dzieła miłosierdzia, które praktykowaliśmy do tej pory w naszej parafii były jeszcze bardziej intensywne. To jest zadanie, które stawia nam święty Brat Albert - "Być dobrym jak chleb". W tym czasie chcemy zintensyfikować działalność charytatywną, wzmóc prośbę do parafian, żeby licznie uczestniczyli w nabożeństwach, które są każdego 17 dnia miesiąca ku czci naszego patrona. Aby w tym dniu każdy z parafian, czy gości, którzy będą przybywać do naszej parafii, ucałować z czcią relikwie naszego patrona, które są w naszym kościele - mówi ks. Marian Ślusarczyk, proboszcz parafii św. Brata Alberta na radomskim Prędocinku.
Wszyscy święci są żywymi drogowskazami, które pokazują drogę do dobrego odczytania Ewangelii i realizowania zasad, o których mówi Pan Jezus. - Święty Brat Albert miał bardzo ciekawą dewizę życiową - "Pana Boga trzeba kochać tak, aby bolała głowa, ręce i nogi". Jest to już pewien sygnał. Zachęca nas do tego, aby bardziej przemyśleć to, czego Pan Bóg od nas oczekuje. Aby ręce były pełne dobra. Będzie to w pewnym sensie kontynuacja Roku Miłosierdzia, ponieważ święty Brat Albert bardzo mocno podkreślał potrzebę chrześcijańskiego miłosierdzia w relacji do innych osób. Sam zaangażował się bardzo mocno w pomoc tym, którzy byli na marginesie, byli odepchnięci - tłumaczy biskup Henryk Tomasik.
Parafia Świętego Brata Alberta w Radomiu planuje wydać publikację, która przybliży swojego patrona. - Chcemy poprzez publikację, jaką przygotowujemy, trafić nie tylko do parafian, ale do wielu osób z modlitwami do świętego Brata Alberta, z prezentacją naszego kościoła, z myślami, jakie są zapisane w tej publikacji, które wyrażał święty Brat Albert - dodaje proboszcz ks. Marian Ślusarczyk.
W Roku św. Brata Alberta ważnym elementem będą powołania zakonne. - Ten rok ma przybliżyć osobę, ale także sposób realizowania miłosierdzia chrześcijańskiego i zaangażowania w sprawy drugiego człowieka. Będzie bardzo ważnym wymiarem tego roku też zwrócenie uwagi na powołania zakonne do zakonów żeńskich i męskich, które są także znakiem troski o Królestwo Boże. Chcemy przybliżyć też tę prawdę, że Pan Bóg zaprasza, niektórych w szczególny sposób, do konkretnych dzieł. Zawsze bardzo ważna jest modlitwa i refleksja nad życiem konkretnego świętego - dodaje biskup Henryk Tomasik.
Rok Świętego Brata Alberta potrwa do 25 grudnia 2017 roku.