NAJPIERW ŻYCZENIA

- Spośród tych najważniejszych życzeń, przy okazji 50-lecia święceń kapłańskich, pragnę, by Ksiądz Biskup dalej był człowiekiem, który zna Boga, chodzi Jego drogami i który bezpiecznie prowadzi Lud Boży powierzony Jego pasterskiej trosce. Niech Pani Jasnogórska, Królowa Polski podtrzymuje posługę Księdza Biskupa na tych drogach. Ja sam w imieniu Konferencji Episkopatu Polski jak najserdeczniej pozdrawiam i życzę zdrowia fizycznego i duchowego – powiedział abp Gądecki:

Do życzeń przyłączyli się także radomianie:

(FOTO: Święcenia kapłańskie z rąk biskupa siedleckiego Jana Mazura)

Biskup Henryk Tomasik nie tylko otacza swoja pasterska troską księży diecezjalnych, ale również zakony rozsiane w całym Kościele radomskim. Gwardian oo. bernardynów w Radomiu o. Stanisław Górka:

PIERWSZE DOŚWIADCZENIE KAPŁAŃSTWA

Biskup Henryk Tomasik na antenie Radia Plus Radom mówił o swojej drodze prowadzącej do kapłaństwa. - Trudno jest mówić o własnych przeżyciach. Było kilka szczególnych takich momentów. Będąc małym chłopcem często zastanawiałem się, skąd ministranci to wszystko wiedzą, co zrobić w danej chwili. Wówczas zapragnąłem być w tej grupie. To był czas odkrywania mszy świętej, służby Bożej. W szkole średniej mniej myślałem o kapłaństwie, bardziej o studiach na Politechnice, bowiem lubiłem matematykę i fizykę. Jednak w trzeciej klasie liceum zdecydowałem, że pójdę do seminarium duchownego. To był piękny czas dojrzewania, by poprosić o święcenia kapłańskie – wspomina biskup radomski.

(Foto: Ks. Henryk Tomasik z dziećmi w czasie Pierwszej Komunii Świętej, archiwum własne)

CZAS WZRASTANIA

W czasach seminarium ksiądz Henryk Tomasik podziwiał swoich księży profesorów za troskę, jaką otaczali alumnów. - Byli blisko naszych spraw. Podziwiałem ich za gorliwość. To mocno przemawiało do młodego człowieka. Dzisiaj współczuję młodzieży, bo jest bombardowana przez mnóstwo wektorów, które nie zawsze prowadzą we właściwym kierunku. Współczuję, że są świadkami walki, której celem jest niszczenie autorytetów, że muszą wcześniej przeżywać dużo wcześniej wszystkie problemy dorosłego człowieka. Szkoda, że w różnych wymiarach życia publicznego za mało mówi się o potrzebie autorytetów, potrzebie szacunku, dlatego tym bardziej podziwiam młodych, którzy potrafią się przebić przez ten szum medialny i dostrzec ideały i kierować się nimi w życiu. - powiedział ksiądz biskup Henryk Tomasik.

(Foto: Msza św. prymicyjna ks. Henryka Tomasika, archiwum własne)

ŚWIĘCENIA KAPŁAŃSKIE

Bp Henryk Tomasik wspomniał także swoje święcenia kapłańskie, które zbiegły się z pierwszym lądowaniem człowieka na księżycu w 1969 roku. - To było wzruszenie i świadomość, tego co otrzymałem, czyli celebrowanie mszy świętej. Pamiętam jedno zdarzenie, kiedy w pewnym momencie ksiądz ceremoniarz spytał się mnie, czy wytrzymam do końca. Byłem wówczas chory, wcześniej wyszedłem ze szpitala. Potem pierwsze kroki na parafii. To było cudowne doświadczenie kapłaństwa. Czułem odpowiedzialność. Lekcję wiary przeżyłem odwiedzając ciężko chorego mężczyznę. Po skończeniu mszy usiadłem przy łóżku chorego i usłyszałem: „widzi ksiądz, trzeba się zbierać”. On wiedział, że niebawem odejdzie. Był na to przygotowany. Z wiarą patrzył na ten moment przejścia. To była prosta i głęboka lekcja wiary w trudnym czasie przeżywania choroby i śmierci – wspomniał ordynariusz radomski.

(Foto: Msza św. prymicyjna ks. Henryka Tomasika w 1969 r.)

DUSZPASTERSTWO AKADEMICKIE

Po studiach został skierowany do pracy w duszpasterstwie akademickim. Przyznaje, że było to ciekawe doświadczenie duszpasterskie. - Doświadczyłem czegoś ważnego, jak bardzo zmieniają się doświadczenia młodzieży na płaszczyźnie wiary, rozumu czy nauki. Problematyka biblijna nie było zbyt popularna. Pod koniec swojej posługi duszpasterskiej dostrzegłem jednak zmianę zainteresowań ze strony młodych. Tematyka światopoglądowa nie cieszyła się zainteresowaniem, lecz liturgia i Biblia. Młodzi sygnalizowali potrzebę na formację i pogłębianie duchowości. To było ciekawe doświadczenie wzrastania młodych ludzi – powiedział biskup Henryk Tomasik.

Ten czas wspominają dwie jego studentki Józefa Jóźwik i Izabela Sysik. - Nie zamykał nas w salach parafialnych, lecz był wśród nas, w akademikach, odwiedzał i rozmawiał. Szukał nas – opowiada Józefa Jóźwik. - Zgubiłam się w czasie jednej wycieczek do Gdańska. Ks. Tomasik szukał mnie przez trzy godziny. I znalazł mnie, dzięki czemu mogłam wrócić do domu z grupą - dodaje Izabela Sysik:

Bp Tomasik zaś dodaje, że w kontaktach międzyludzkich ważna powinna być szczerość. - Dlatego chciałbym w tym miejscu przywołać znane słowa, że kochać to nie znaczy patrzeć na siebie nawzajem, lecz patrzeć w tym samym kierunku. To ważna cecha w tych relacjach – powiedział ksiądz biskup.

(Foto: Ks. H. Tomasik uczestniczył w pieszych pielgrzymkach siedleckich na Jasną Górę)

ŚW. JAN PAWEŁ II

Według bp. Tomasika podstawowym wymiarem formacji kapłańskiej powinna być duchowość. - Ale chciałbym zauważyć jedną rzecz, która była dla mnie pewnym zaskoczeniem. Św. Jan Paweł II w adhortacji Pastores Dabo Vobis na pierwszym miejscu postawił formację ludzką. Możemy tak odczytać intencję Ojca Świętego. Formacja duchowa jest fundamentem, ale jej kształt także zależy od formacji ludzkiej. To pierwszy wymiar kontaktu z innymi osobami, nasz sposób słuchania, nawiązywania kontaktów – stwierdził Dostojny Jubilat.

ŚWIATOWE DNI MŁODZIEŻY

Bp Henryk Tomasik odnosząc się do Światowych Dni Młodzieży powiedział, że przełożyły się one na programy duszpasterskie, które następnie były opracowywane na szczeblu Konferencji Episkopatu Polski. - Nauczanie św. Jana Pawła II było zasadniczym wymiarem w mojej pracy duszpasterskiej. Przygotowywaliśmy różne formy modlitwy, homilie. ŚDM pokazały fundamentalne zasady pracy duszpasterskiej z młodzieżą, która potrzebuje kogoś, kto ją słucha, czy potrzebuje doświadczenia wspólnoty i wiary. Potrzebuje innych, by samemu wzrastać duchowo – powiedział ksiądz biskup Tomasik.

Ten czas współpracy z bp. Tomasikiem wspomina ks. prałat Grzegorz Suchodolski, wieloletni szef biura krajowego SDM, a dzisiaj proboszcz parafii katedralnej w Siedlcach. - Miał duży wpływ na moje życie i kapłaństwo. Przekonał mnie, abym podjął studia w Rzymie. Potem namówił mnie, bym uczestniczył w przygotowaniach do ŚDM. To było mnóstwo pracy, spotkań. Wspominam loty do Kanady czy Australii. Wówczas ksiądz biskup wymyślał nowe projekty. To ja wówczas żartowałem i mówiłem, żeby już lepiej ksiądz biskup jeździł na bierzmowania niż latał z nami, bo dokłada nam pracy. Ponadto bp Tomasik to niesłychanie wrażliwy człowiek na druga osobę. Dla mnie zawsze będzie autorytetem w posłudze wobec chorych księży, których zawsze odwiedzał i był przy nich – opowiada ks. Suchodolski:

Ten aspekt w posłudze biskupa Tomasika wspomina również ks. prałat Edward Poniewierski, kanclerz kurii diecezjalnej w Radomiu. - Dał nam wszystkim księżom świadectwo szacunku i troski o pierwszego biskupa radomskiego Edwarda Materskiego. Był u niego wielokrotnie. Modlił się z nim przy łóżku. To człowiek o wrażliwym sercu szanującym starszych ludzi, również kapłanów. Ma wielki dar wczuwania w konkretne sytuacje, życzliwości. Mam w pamięci jego opiekę nad bp. Materskim – powiedział ks. Poniewierski:

PRACA W KONFERENCJI EPISKOPATU POLSKI

Bp Henryk Tomasik przez wiele lat był przewodniczącym Rady ds. Duszpasterstwa Młodzieży KEP. - To człowiek wielkiego serca i braterstwa – mówi jego następca bp Marek Solarczyk. - To chodząca historia i niesamowite dziedzictwo w wymiarze nawet światowym. Bp Henryk wysoko postawił poprzeczkę w duszpasterstwie młodzieży. Ja na razie patrzę na nią od dołu – mówi bp Solarczyk:

Biskup Henryk Tomasik w czasie swojej posługi w Kościele pozostawił wiele śladów kontaktach z ludźmi. Jerzy Jacek Myszkowski z chóru katedralnego w Siedlcach:

Bp Henryk Tomasik mówi, że jubileusz to okazja do dziękczynienia za kapłaństwo, które jest darem i tajemnicą. - Moje kapłaństwo było niezasłużonym darem od Boga, darem, którym zobowiązywał. To również okazja do wyrażenia wdzięczności ludziom, tym wszystkim, którzy kształtowali moje powołanie, od dzieciństwa, poprzez szkołę i następnie seminarium. Jestem wdzięczny moim studentom z duszpasterstwa akademickiego – powiedział ordynariusz radomski:

TROSKA O WYŻSZE SEMINARIUM DUCHOWNE

- Pierwsze słowa, które usłyszałem od księdza biskupa Henryka Tomasika to: "zapraszam do współpracy "- mówi ks. dr Jarosław Wojtkun, rektor Wyższego Seminarium Duchownego w Radomiu. - Trudno wyliczyć, ile dobra zawdzięczamy naszemu Pasterzowi - dodał:

Bp ADAM ODZIMEK I SIATKÓWKA

W sobotę, 1 czerwca w radomskiej katedrze będzie dziękować Bogu za biskupa Adama Odzimka, który również obchodzi 50-lecie święceń kapłańskich. - To człowiek, który sport ma we krwi. To nasz wierny kibic, który często jest na naszych meczach, cieszy się nie tylko zwycięstwami, ale jest z nami po przegranych meczach – mówi Robert Prygiel, trener drużyny Cerrad Czarni Radom. - Byłem ogromny zaskoczony wiedzą księdza biskupa Adama. Zna składy drużyn, nazwiska zawodników. O ile dobrze pamiętam grał kiedyś w siatkówkę na poziomie drugoligowym. Jestem przekonany, że gdybym dał piłkę biskupowi, to wiedziałby z pewnością, co z nią zrobić – powiedział Robert Prygiel:

ŻYCIORYSY

Bp Henryk Tomasik urodził się 4 stycznia 1946 roku w Łukowie w rodzinie rolniczej. Studiował w Wyższym Seminarium Duchownym w Siedlcach. 31 maja 1969 roku w Siedlcach z rąk bp. Jana Mazura przyjął święcenia kapłańskie. Pierwszą placówką duszpasterską ks. Tomasika była parafia w Radoryżu Kościelnym, gdzie pełnił obowiązki wikariusza. W latach 1971-1974 odbył studia specjalistyczne na Wydziale Filozofii Chrześcijańskiej Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego. Tam też w 1984 roku obronił doktorat z filozofii teoretycznej. Od 1974 roku ks. Tomasik wykładał filozofię i etykę wsiedleckim seminarium. Był duszpasterzem akademickim oraz kapelanem siedleckiego Klubu Inteligencji katolickiej, którego był założycielem.

21 listopada 1992 r. został mianowany biskupem pomocniczym diecezji siedleckiej, ze stolicą tytularną Fornos Minore. Sakrę biskupią otrzymał w Bazylice św. Piotra w Rzymie 6 stycznia 1993 r. z rąk Ojca Świętego Jana Pawła II. 16 października 2009 r. papież Benedykt XVI mianował go biskupem diecezji radomskiej. Ingres do katedry radomskiej odbył się 14 listopada 2009 r.

Bp Adam Odzimek, biskup pomocniczy radomski urodził się 7 października 1944 r. w Radomiu. Jest synem Piotra i Janiny z Kępczyńskich. Ukończył radomskie LO im. Syrokomli. W 1962 r. wstąpił do Wyższego Seminarium Duchownego w Sandomierzu. Naukę przerwało wezwanie do wojska. Po powrocie kontynuował studia w sandomierskim seminarium Święcenia kapłańskie przyjął 31 maja 1969 r. Udzielił mu ich bp Piotr Gołębiowski.Jako duszpasterz ks. Odzimek pracował w parafiach Bardzice, Szewna, Białaczów i NSJ w Skarżysku-Kamiennej. Na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim uzyskał magisterium i licencjat z teologii biblijnej. Pracę doktorską obronił w 1978 roku. W tym samym roku został wykładowcą Nowego Testamentu w sandomierskim seminarium. Potem studiował Pismo Święte w Papieskim Instytucie Biblijnym w Rzymie. Po powrocie do kraju znów pracował jako wykładowca Biblii w WSD w Sandomierzu, a potem w Radomiu. 25 kwietnia 1985 r. został mianowany biskupem pomocniczym sandomiersko-radomskim i biskupem tytularnym Tadamata, a sakrę biskupią przyjął 12 maja 1985 r. 25 marca 1992 r. został mianowany biskupem pomocniczym radomskim.

Transmisję z sobotniej liturgii przeprowadzi Radio Plus Radom. Początek o godz. 11.00.