Biskup Tomasik zwrócił uwagę, że słowa „Jezu Ufam Tobie” nabierają dzisiaj szczególnego wymiaru. Mówił, że są one błaganiem o poprawę obecnej sytuacji, także o zdrowie.

Przywołał dalej słowa św. Jana Pawła II, który modlił się, by orędzie o Bożym Miłosierdziu wlało się w nasze serca i zaowocowało cywilizacją miłosierdzia. - Świat bardziej obserwował Jana Pawła II, który dokonuje zawierzenia, niż włączył się w to zawierzenie. Z naszej strony zabrakło naszego wewnętrznego zaangażowania w ten akt. Bardziej jesteśmy obserwatorami, niż faktycznie włączamy nasz umysł i serce w to wydarzenie – zauważył ksiądz biskup.

Dalej mówił, że w okresie epidemii dokonuje się wiele dobra. - Podziwiamy pracę lekarzy, pielęgniarek oraz wolontariuszy. Tak wiele jest akcji, których celem jest wsparcie chorych. Bardzo dużo osób angażuje się w te działania. To znaczy, że jest w człowieku dobro i ta trudna sytuacja też jest lekcją, że w świecie jest dużo dobra – powiedział bp Tomasik.

Według księdza biskupa „ta wyjątkowa sytuacja związana z epidemią wyzwala działania, ale również kształtuje język”. - Używa się takich słów jak walka, pierwsza linia frontu. Specyfika stanu epidemii spowodowała pewne modyfikacje języka polskiego i bardzo dobrze. Ale Kościół podejmuje troskę o chorych. Dotyczy to wymiaru instytucjonalnego i wspólnotowego. Trzeba zauważyć działanie Kościoła na poziomie parafialnym. Jest wiele inicjatyw, których celem jest pogłębienie więzi duchowych. Bardzo dużo osób pomogło w przygotowaniu transmisji nabożeństw. To piękny znak współpracy duszpasterzy i wiernych. Ponadto nasi kapelani w szpitalach czuwają, modlą się z rodzinami chorych. Organizowane są zbiórki na szpitale. To działanie Kościoła w znaczeniu wspólnoty – mówił ksiądz biskup.

Na zakończenie bp Tomasik powiedział, że „ten czas epidemii jest czasem wielkiego egzaminu dla nas wszystkich i wydaje się, że wiele osób zdaje go bardzo dobrze”. - Generalnie możemy powiedzieć, że dzięki temu wyzwoliło się dużo dobra i pogłębiła się współpraca w wielu ważnych dziedzinach naszego życia – powiedział Pasterz Kościoła Radomskiego.