W czasie Eucharystii bp Marek Solarczyk modlił się za zmarłych z naszych rodzin. Zawierzał ich również Bożemu miłosierdziu. Mówił, że nawiedzając groby naszych bliskich możemy spojrzeć w tajemnicę wieczności. - Wszyscy święci są przewodnikami i świadkami Bożego blasku. Niesiemy ich w naszych sercach. Niesiemy również tęsknotę za tym, co mogliśmy przeżyć tutaj i w co wierzymy, że będziemy przeżywać na wieki. Niech to nas umacnia. Niech ten dzień stanie się świętem świętości. Niech będzie umocnieniem naszej wiary w Boga i naszą troską o to, aby być blisko z Nim i żyć z Nim – mówił biskup Marek Solarczyk.

Dalej mówił, że świętość pokazują ci, którzy zostali już włączenie na wieki do chwały Boga. O tą świętość prosimy dla naszych bliskich. Niech ta więź ducha będzie umocnieniem naszej wiary. Niech odnowi naszą nadzieję. Bądźmy opiekunami i źródłem tego, co jest miłością Boga – zakończył biskup Marek Solarczyk.

Uroczystość Wszystkich Świętych to szczególny czas zadumy i refleksji. Jakie znaczenie ma ten dzień dla Radomian?

Na radomskim cmentarzu przy ulicy Ofiar Firleja spoczywają zwłoki ponad 15 tys. osób, zamordowanych przez hitlerowców w masowych egzekucjach. Wśród pomordowanych było wielu więźniów z radomskiego więzienia i mieszkańców getta żydowskiego.

Do pierwszej egzekucji na Firleju doszło 4 kwietnia 1940 roku. Niemcy rozstrzelali wówczas 145 mieszkańców ze wsi Gałki, Gielniów i Mechlin, za udzielanie pomocy oddziałom majora Henryka Dobrzańskiego „Hubala”. Zamordowanych zasypano piachem. W maju 1940 roku rozstrzelano ok. 3500 osób – cywilów, żołnierzy, nauczycieli, partyzantów, rolników, którzy odmawiali przekazywania kontyngentów.