KULTURA
Weekendowe propozycje Amfiteatru
Wieczór słowiańskich opowieści, historie rowerowym kołem pisane i przewrotna bajka świąteczna to nasze propozycje na nadchodzący weekend.
Pod 13: Wieczór opowieści słowiańskich – tylko dla dorosłych. Radomska Grupa Opowiadaczy zaprasza w piątek, 30 listopada, na wieczór pełen opowieści osadzonych w słowiańszczyźnie. Perun, strzygi, południce i utopce, to postaci dobrze znane naszym przodkom. Zanurzmy się w miniony świat pełen niezwykłych postaci i niecodziennych wydarzeń, które mrożą krew. Spotkanie dla dorosłych. Radomska Grupa Opowiadaczy zawiązała się na początku 2017 roku. Do tego czasu spotyka się regularnie, ćwiczy i występuje. Członkowie grupy to indywidualności o różnych zainteresowaniach i charakterach, jednak łączy ich pasja do snucia opowieści i zabawy słowem. Radomscy opowiadacze występowali m.in. na Dniach Radomia, w Fosie pełnej kultury i na wieczorach opowieści w Amfiteatrze. Początek o godz. 18 "Pod 13" przy ul. Parkowej 1. Wstęp wolny.
„Raz się żyje – historie pisane rowerem" cz. III. W sobotę, 1 grudnia, MOK Amfiteatr zaprasza na ostatnie z cyklu spotkań z rowerowymi podróżnikami w ramach projektu „Inspirator kultury", których pomysłodawczynią jest Beata Jemiołowska. Tym razem o swoich wojażach opowiadać będzie trio: Michał Ziułek, Malwina Dobrowolska i Paweł Puławski.
Michał Ziułek to trener kolarstwa oraz założyciel TrenujRower.pl, organizator wyjazdów rowerowych do Hiszpanii, Francji i Chorwacji. Z wykształcenia fizjoterapeuta. Były zawodnik w drużynach: Kross Racing Team, BSA Pro Tour, Whistle Eskom oraz Voster Team. Uczestnik Mistrzostw Świata w maratonie MTB. - Jako trener swoją pracę opieram o biomechanikę ciała i fizjologię organizmu. Czuwam nad treningami osób w różnym wieku: od 18-latków po osoby po 60. roku życia. Ufam, że efekty są wynikiem wieloletniej pracy we właściwym kierunku z właściwymi osobami oraz z odpowiednim zapleczem – podkreśla Ziułek.
Malwina Dobrowolska pochodzi z Grudziądza, aktualnie mieszka we Wrocławiu. Opowie o rowerowych ultramaratonach w Polsce. - W zeszłym roku po raz pierwszy wsiadłam na rower obładowany sakwami i ruszyłam w swoją pierwszą dłuższą podróż - z Polski do Portugalii. W tym roku podjęłam się zupełnie innego wyzwania, postanowiłam, że przejadę ultramaraton. Na początek wybrałam Piękny Zachód, dystans 500 kilometrów z 36-godzinnym limitem. Następnie Decathlon Carbon Challenge, Wisła1200 oraz Bałtyk Bieszczady Tour. Co łączy te maratony? Długi dystans, często ponad doba kręcenia korbą bez snu, jazda w upale i w deszczu, ból każdej części ciała, satysfakcja po przejechaniu wyścigu oraz poznanie ludzi, z którymi łączy cię rowerowa pasja oraz przede wszystkim ból kolan na ostatnich odcinkach maratonu – zdradza Dobrowolska. Malwina opowie też o tym, jak przygotowywała się do ultramaratonów, w jaki sposób je przejechała oraz co dzięki nim zyskała.
Paweł Puławski - na co dzień kurier rowerowy z Wrocławia będzie opowiadał o ultra-długodystansowych wyścigach rowerowych, w których bierze udział od około roku. Paweł ma na swoim koncie najtrudniejsze wyścigi kolarskie na świecie, takie jak The Transcontinental Race (4200 km po Europie), Indian Pacific Wheel Race (5500 km po Australii) oraz TransAtlanticWay Race (2300 km po Irlandii). Wszystkie to ultra dystansowe wyścigi kolarskie, self supported (bez wsparcia teamowego), w którym zawodnicy są zdani sami na siebie i nie mogą przyjmować żadnej zaplanowanej pomocy z zewnątrz. Oprócz wyścigów Paweł na co dzień poznaje i przekracza limity swoich możliwości, podejmując kolejno nowe i niecodzienne rowerowe przygody. Nie o wszystkim usłyszycie w mediach. Jego prelekcja skupiać się będzie głównie wokół Indian Pacific Wheel Race 2018 i historii człowieka noszącego tytuł najszybszego na świecie, który przejechał Australię ze Wschodu na Zachód na ostrym kole.
Wstęp wolny. Początek o godz. 15 w "Kawiarni Artystycznej" przy ul. Parkowej 1.
Wkręć się w teatr – „Takich Świąt jeszcze nie było". W grudniowej odsłonie cyklu „Wkręć się w teatr" nie mogło zabraknąć... świątecznych akcentów! Teatr Fuzja zaprasza w niedzielę, 2 grudnia, na wesołą historię o Dyziu i Zyzi – rodzeństwie, w którym Dyzio ciągle marudzi, na wszystko mówi nie i nic mu się nie podoba. Nie lubi śniegu, nie podoba mu się choinka i nie wierzy w Świętego Mikołaja. Tak rozpoczyna się szereg perypetii świątecznych. Dyzio po długich namowach pisze na wszelki wypadek list do Świętego Mikołaja, pomaga sprzątać, przy okazji wyjadając świąteczne cukierki Zyzi. Siostra i brat toczą kuchenno-muzyczny pojedynek, grając na garnkach i łyżkach przygotowują potrawy wigilijne. Przygody przeplatane są przygodami dwójki bohaterów – Renifera i Świętego Mikołaja. Ich historia rozpoczyna się od buntu Renifera, który chce odejść od Mikołaja, ma dość, jest zmęczony, przepracowany, wszystko go boli, a Mikołaj w niczym mu nie pomaga i do tego jest za gruby. Wszystko to wyrażone zostaje w bardzo energetycznej hiphopowej piosence Renifera, który również do śpiewu angażuje dzieci na widowni. Koniec końców ubłagany Renifer zostaje, ale pod warunkiem, że Mikołaj schudnie. Zaczyna się więc wielkie odchudzanie Mikołaja. Po turboaerobiku Święty Mikołaj wskakuje w rozmiar S i zaczynają szykować prezenty, czytają kolejne listy, pakują prezenty, przygotowują sanie. W końcu gdy wszystko jest gotowe, wyruszają do dzieci. Niestety okazuje się, że za chudy Mikołaj przy dostarczaniu pierwszego prezentu przeleciał przez komin i złamał nogę. Renifer jest załamany, zaczyna wymyślać, co można zrobić, lamentuje, bo nie ma komu rozwieść prezentów. W końcu zostaje mianowany zastępcą Świętego Mikołaja i przerażony rozpoczyna misję dostarczenia prezentów. Trafia do domu Zyzi i Dyzia, i tu niefortunnie napotyka na chłopca. Dyzio biega przerażony, że Święty Mikołaj ma kopyta i rogi, obiecuje, że będzie zawsze grzeczny tylko, żeby Święty Mikołaj wrócił do swojej postaci...
Spektakl grany przez dwójkę aktorów, którzy przebierając się, tworzą niesamowite show, pełen energii, zabawnych tekstów i współczesnych odwołań bawi nie tylko tych najmłodszych, ale także dorosłych. Przedstawienia o godz. 10 i 12. Bilety po 10 zł normalne, po 30 zł rodzinne na biletyna.pl i w kasie "Kuźni Artystycznej" przy ul. Daszyńskiego 5. Na wydarzenie dostępne są także bilety zniżkowe wyłącznie dla posiadaczy „Karty Rodziny Osoby z Niepełnosprawnością". Kupując bilet, wybieracie godzinę spektaklu. Liczba miejsc ograniczona! (za: MOK Amfiteatr)