Muzea
Czarnoleskie muzeum bez zmian
Sejmik woj. mazowieckiego nie wyraził zgody na powstanie Muzeum Jana Kochanowskiego w Czarnolesie. Miało ono zostać wyodrębnione z Muzeum im. Jacka Malczewskiego. Głosowanie zakończyło się jednak remisem.
Podział Muzeum Malczewskiego zaproponował zarząd woj. mazowieckiego. 9 lipca tego roku sejmik podjął uchwałę o zamiarze przekształcenia placówki. Ustalony został również budżet nowej placówki w wysokości ok. 1,8 mln zł.
- Mając na uwadze wyjątkowość placówki, chcąc zapewnić jej adekwatny do rani tego miejsca status proponuje się wyodrębnić Muzeum Jana Kochanowskiego w Czarnolesie ze struktury Muzeum im. Jacka Malczewskiego w Radomiu jako samodzielną samorządową instytucję kultury. Samodzielność daje większe możliwości pozyskiwania środków i będzie sprzyjać budowaniu szerszej oferty kulturalnej - uzasadniał projekt uchwały Wiesław Raboszuk, wicemarszałek Mazowsza.
Zasadności podziału Muzeum Malczewskiego nie podzielali radni Prawa i Sprawiedliwości. Szef klubu radnych PiS Jakub Kowalski powołal się także na zdanie pracowników radomskiego muzeum. - Zostałem poproszony przez pracowników tego muzeum, aktywistów kultury z Radomia i okolic, aby przekazać ich jednolity postulat. Pracownicy muzeum nie mogą zrozumieć dlaczego po 40 latach opiekowania się placówką w Czarnolesie, angażowania się w pracę tej placówki, mieliby teraz zostać z tych obowiązków zwolnieni. Jakie są powody? Państwo to pokazali w ostatnich miesiącach tworząc nowe stanowiska zastępców dyrektorów w licznych placówkach na Mazowszu. Odrębna placówka może mieć odrębne kierownictwo, nowy budżet. To na pewno nie jest argument, który przewyższałby argumenty pracowników, którzy podkreślają, że z pasją, sercem i zaangażowaniem prowadzą tę placówkę.
Innego zdania był wicemarszałek Rafał Rajkowski. Przywołał liczbę odwiedzających czarnoleskie muzeum. To 30 tys. osób, czyli połowa gości całego Muzeum Malczewskiego. - Intencją zarządu województwa było danie szansy rozwoju, inwestycji dla placówki w Czarnolesie. Nie wyobrażam sobie, żeby radni z subregionu radomskiego mogli zagłosować przeciw inwestycjom, jakie są planowane, jeżeli chodzi o rozwój tej instytucji. Negatywne opinie nie pochodzą od pracowników Muzeum Jana Kochanowskiego, ale Muzeum im. Jacka Malczewskiego. Muzeum Jana Kochanowskiego od wielu lat zabiegało, by stać się osobną instytucją - argumentował Rafał Rajkowski.
- Myślę, że to nie jest właściwy czas na zmianę. W Muzeum Jacka Malczewskiego jest teraz zmiana dyrektora. Obecny przechodzi w stan spoczynku. Jest też problem nowych pracowników. Nie można pozyskać ich z tzw. łapanki. To muszą być wysoce merytoryczne osoby. W Czarnolesie ma powstać ośrodek informacji, dokumentacji. Może zacznijmy od tego, że mógł tam powstać taki ośrodek, a w kolejnym etapie usamodzielnić - mówił radny PiS Jan Rejczak.
Głos w dyskusji zabrał również marszałek Adam Struzik. - Pamiętajmy o lokalizacji. Muzeum Jana Kochanowskiego to gmina Policzna, a Muzeum im. Jacka Malczewskiego to jest sam Radom. Zamierzamy inwestować. Są konkretne projekty i plany i naprawdę nie widzę powodu poza jakąś obawą, która zresztą nie pochodzi od pracowników oddziału, tylko pochodzi z centrali. Zapewniam, że ani jednej placówce - tej nowo powołanej, ani tej drugiej, która jest matką nic złego się nie przytrafi.
Ostatecznie 24 radnych głosowało za. Tyle samo jednak głosowało przeciw. Uchwała nie przeszła. Wśród radnych przeciwnych podziałowi muzeum był Mirosław Augustyniak (PSL). Nie głosowała Janina Orzełowska (PSL).
Muzeum w Czarnolesie jest jedyną w Polsce i na świecie placówką muzealną poświęconą Janowi Kochanowskiemu, wybitnemu poecie i niezwykłej osobowości epoki renesansu. Powstało w 1961 roku. Cieszy się bardzo dużą popularnością. Czarnolas odwiedziło w 2018 r. aż 28 tys. zwiedzających.