Radom 90.7 FM | Końskie i Opoczno 94 FM | Skarżysko Kam. 94.5 FM | Kozienice 97.9 FM
Na antenie:
PRZEBOJE Z NUTĄ NOSTALGII
Radio Plus Radom
Patron dnia: św. Franciszka Ksawera Cabrini, dziewica i zakonnica
Dziś jest: Niedziela, 22 grudnia 2024

KULTURA

40 minut czystej gry

wtorek, 09 grudnia 2014 17:55 / Autor: Magdalena Gliszczyńska
40 minut czystej gry
Magdalena Gliszczyńska

40 minut czystej gry – to nowa wystawa fotografii w Galerii Kina Helios. Wernisaż odbędzie się w piątek 12 grudnia o godz. 18.00
 

Autorem zdjęć jest Krzysztof Karykowski. To wystawa, jakiej nie było w historii koszykarzy grających z logo ROSA na koszulkach. Jest też pierwszą prezentacją fotografii sportowej w galerii kina.
- Koszykówka jest bardzo interesującą dziedziną życia do fotografowania. Na boisku w ogromnym tempie dzieją się rzeczy budzące niesamowite emocje. Czasem trudne do uchwycenia podczas trwającej rozgrywki. Fotografia rejestruje te chwile i pozwala na ich ponowne przeżywanie. Pozwala też czasami spojrzeć w oczy zawodnika i zobaczyć to, czego nie widać z trybun. Jego wzrok wbity w rywala, radość w chwili, gdy zdobywa punkty, innym razem emocje gdy traci piłkę. Przedstawione na wystawie zdjęcia zaczęły powstawać w 2009 roku. W tym okresie koszykarze ROSY awansowali do coraz wyższych grup rozgrywek, zmieniali się zawodnicy, trenerzy, przybywało kibiców. Oglądając wystawę wracamy do na salę „Ekonomika”, wspominamy te piękne chwile  i towarzyszące im emocje.  Razem z Klubem przechodzimy do rozgrywek w kolejnych wyższych ligach. Szkolna hale już nie mieści kibiców, rozgrywki przenoszą się do większej hali MOSiR, której trybuny a z czasem też się wypełniają się po brzegi. Wspominamy pierwsze mecze w ekstraklasie. Powracają emocje z ostatnich meczy sezonu 2013/2014, kiedy to ROSA otarła się o medal Mistrzostw Polski – mówi Andrzej Ciesielski z Kina Helios.
 
Krzysztof Karykowski jest członkiem Lubelskiego Towarzystwa Fotograficznego imienia Edwarda Hartwiga. Związany ze sportem od ponad trzydziestu lat, najpierw jako zawodnik a potem szkoleniowiec. Zaczynał od strzelectwa sportowego, potem na wiele lat związał się ze sportami wodnymi. Na uprawianie sportu poświęca każdą wolną chwilę.  Przygodę ze sportem zaczynał w lubelskim klubie WKS Lublinianka w czasie gdy lubelscy kibice podziwiali popisy na parkietach Polski i Europy Andrzeja Kasprzaka, Władysława Brzozowskiego, Edwarda Ignerskiego, pierwszego w Polsce czarnoskórego koszykarza Kena Washingtona, Ireneusza Mulaka, Zenona Telmana, Pawła Kosiora oraz wspaniałych trenerów: Zenona Jaźwierskiego, Zdzisława Niedzielę i Stanisława Dzierżaka. Do dnia, w którym po raz pierwszy w sali „Ekonomika” zobaczył mecz ROSY głośno powtarzał, że nie rozumie po co oglądać sport skoro można ten czas poświęcić na jego czynne uprawianie. Po obejrzeniu pierwszego meczu został zapalonym kibicem ROSY i przyjeżdża z Lublina na niemal wszystkie mecze rozgrywane w Radomiu. Na wszystkie mecze zabiera aparat fotograficzny aby uchwycić i przekazać, co urzekło go w tej drużynie.