Przedłuża się proces wyłonienia wykonawcy terminala. Obecnie termin otwarcia ofert upłynie 25 listopada. Ma to związek z odwołaniami oferentów do Krajowej Izby Odwoławczej i licznymi pytaniami.

- Proces udzielenia zamówienia publicznego i dyskusji z wykonawcami jest dosyć trudny, zwłaszcza przy dużych zamówieniach. Tego należało się spodziewać. Wykonawcy chcą negocjować warunki wykonania tego kontraktu, walcząc o to, żeby były jak najlepsze po ich stronie. Po to jest powołana Krajowa Izba Odwoławcza, żeby w takich dyskusjach pośredniczyć. Na razie przyglądamy się temu, przygotowujemy się do kolejnej rozprawy. Będziemy pomagać naszemu klientowi, żeby obronić to stanowisko. Mamy nadzieję, że za chwilę pojawi się orzeczenie i oferty na budowę terminala - powiedział nam Ireneusz Kołodziej.

Odwołujące się firmy podnoszą, że czas realizacji inwestycji jest zbyt krótki. Obecnie jeden z oferentów wskazuje na 30 miesięcy. Pierwotnie "Porty Lotnicze" dawały na zaprojektowanie i budowę terminala 10 miesięcy. Teraz jest to już 20 miesięcy. - Ostateczną decyzję podejmie nasz klient, ale my doradzamy mu, że 20 miesięcy to wystarczający czas na to, żeby zbudować obiekt tego rodzaju. Opinie oferentów traktujemy jako element negocjacyjny. Widzimy natomiast, że na rynku budowlanym pojawiają się problemy z pracownikami. Obiekty tego typu kilka lat temu można było budować dużo szybciej. Dziś wykonawcy nie mają możliwości tak elastycznie podchodzić do planowania budowy, pozyskiwania pracowników, czasem nawet sprzętu, stąd zgoda PPL na wydłużenie terminu do 20 miesięcy, ale nie widzimy żadnego uzasadnienia, żeby było to 30 miesięcy. Byłoby to działanie na niekorzyść PPL przede wszystkim dlatego, że potrzeba tego lotniska jest już na teraz - powiedział dyrektor firmy Arup.

W związku z powyższymi perturbacjami trzeba liczyć się z późniejszym wyłonieniem wykonawcy. - W tym roku pewnie już się nie uda podpisać umowy z wykonawcą. Sam proces oceny, a potem przygotowywania dokumentacji do podpisu ze względu na procedury, które wynikają z prawa zamówień publicznych wskazuje, że to się w tym roku już pewnie nie uda. Natomiast na pewno poznamy finalne oferty wykonawców. Zobaczymy ilu tych wykonawców jest i za jaką kwotę będą oferowali wykonanie tego terminala.

Przypomnijmy, że to analiza firmy Arup była jednym z kluczowych argumentów za zaangażowaniem się Przedsiębiorstwa Państwowego "Porty Lotnicze" w budowę radomskiego lotniska jako uzupełniającego dla Lotniska Chopina. Za Radomiem przemawiał choćby czas realizacji inwestycji. Zdaniem Ireneusza Kołodzieja ten argument nie traci na wartości. - Dzisiaj na drodze startowej są już wykonywane roboty. Kończy się faza projektowania dla pozostałych obiektów na lotnisku. Nasza rekomendacja była właściwa.