Księża otrzymali materiały pielgrzymkowe (m.in. identyfikatory, książeczki z trasą pielgrzymki, znaki pielgrzyma, na kórych w tym roku umieszczone zostały symbole czterech ewangelistów na znaku krzyża) i cenne wskazówki od dyrektora XXXVI Pieszej Pielgrzymki Diecezji Radomskiej na Jasną Górę, ks. Mirosława Kszczota. - Księża służą bardzo ofiarnie podczas pielgrzymki. Wiele osób też to zauważa, że jak jest gorąco, upał księża idą w sutannach, stroju, który przyciąga jeszcze bardziej promienie słoneczne a mimo wszystko nie zniechęcają się i idą i są żywym świadectwem wiary dla pielgrzymów - mówi ks. Kszczot.

Dla wielu księży to już tradycja, że w sierpniu idą na pielgrzymkę. Niektórzy przewodzą danej grupie od lat, inni po zmianie parafii zadebiutują. Są grupy szczególne: akademicka, która z pewnością wyróżnia się średnią wieku uczestników czy powołaniowa, która jest wybitnie męska, bo tworzą ją klerycy wraz z ks. przewodnikiem Maciejem Korczyńskim. Są też pielgrzymki kolorowe jak zasłużona "złota dwójka" księży filipinów. Kierują nią: ks. Jarosław Rożek i ks. Piotr Woszczyk. Przewodnicy "złotej dwójki" śmieją się, że są odzworowaniem nazwy grupy: jeden ma 2 metry wysokości, a drugi - złociste włosy. Ks. Andrzej Kania od pięciu lat przewodzi grupie nr 24 z dekanatu szydłowieckiego. Pielgrzymi podobnie jak w grupie akademickiej śpią w namiotach. - Jesteśmy dzisiaj tutaj, rozbijamy namiot, przynosimy sobie wodę, jemy zupę, a za chwilę jesteśmy gdzie indziej i ten wysiłek zwijania i rozkładania namiotu jest też swoistą katechezą - mówi ks. Andrzej. Pilegrzymka to rekolekcje w drodze nie tylko dla ludzi świeckich, także dla kapłanów. - Naladowanie akumulatorów, jakaś refleksja nad swoim życiem, a poza tym spotkanie i doświadczenie drugiego człowieka z jego czasem ciężkim charakterem, różnymi krzyżami, ale jednocześnie nauka dla mnie jak służyć innym - mówi ks. Sebastian Kijak, który po raz pierwszy pójdzie w pielgrzymce jako przewodnik, z grupą farną nr 1. 

Co roku na pielgrzymce posługuje ponad 100 księży.