Radom 90.7 FM | Końskie i Opoczno 94 FM | Skarżysko Kam. 94.5 FM | Kozienice 97.9 FM
Na antenie:
POPOŁUDNIE PLUS RADOM
Sylwia Pysiak
Patron dnia: św. Franciszek Ksawery, prezbiter
Dziś jest: Wtorek, 03 grudnia 2024

#Popołudnie Plus

„Między snem, a nieskończonością, czyli 33 wizje obłąkanego”

wtorek, 04 października 2022 23:07 / Autor: Wojciech Sałek
„Między snem, a nieskończonością, czyli 33 wizje obłąkanego”
foto: Eliza Wilczyńska
Wojciech Sałek

„Między snem, a nieskończonością, czyli 33 wizje obłąkanego” to wystawa pokazująca prace radomskiego artysty Marka Maja - Marcus Von May oraz artystki Marleny Ślifirczyk - Lili Marleen. Wernisaż zaplanowano już w najbliższy piątek, 7 października o godz. 17:00 w Miejskiej Bibliotece Publicznej w Radomiu. Wystawę będzie można oglądać przez tydzień do 14 października 2022 roku.

- Każdy projekt jest początkiem nowej historii ten rozpoczęli od wspólnego malowania. Mówi się, że sny to okno na świat naszych największych pragnień. I śni nam się coś, czego potrzebujemy, coś czego w naszym życiu brakuje... Czy historia tych dwojga artystów tworzących duet malarski to potwierdza? - mówi Eliza Wilczyńska, która wspiera artystów, odpowiedzialna za oprawę graficzną zaproszeń, folderów prac, plakat.

„Między snem, a nieskończonością, czyli 33 wizje obłąkanego” to swoisty zapis relacji nawiązujących do wizji sennych, własnych doświadczeń, siły, marzeń, miłości, ukrytych pragnień, piękna i symboli - tego co możemy nazwać nieskończonością…

- Postanowiliśmy razem stworzyć prace, które pokazują przenikanie się dwóch światów, między snem a jawą, na jawie i we śnie. Prace, które mogą być bodźcem do tego, by zajrzeć w głąb duszy. Bawiliśmy się kolorami, odkrywaliśmy czym jest nieksończoność, to nasze emocje, uczucia i wizje - mówili o wspólnym artystycznym debiutanckim projekcie artyście - Marlena Ślifirczyk i Marek Maj, którzy byli gośćmi Popołudnia Plus.

Rozmawili Magda Gliszczyńska i Wojtek Sałek


Marlena Ślifirczyk Lili Marleen

Mam na imię Marlena....tak właśnie Marlena. Czasem żartuję, że imię to powstało na skutek zderzenia się dwóch silnych osobowości Marksa i Lenina... z resztą nieważne. Przyszłam na świat z pewną misją i w przekonaniu, że z pewnością nie jest to misja polegająca na zbawieniu świata. Do tej pory zastanawiam się, w jakim celu ktoś powołał mnie do życia w takiej a nie innej formie, w takim a nie innym skafandrze. Podążając swoją drogą staram się odkrywać to kim czym jestem w swej istocie. Doszłam do wniosku, że po prostu JESTEM. Lubię zbaczać z kursu ( nie byłabym sobą, gdybym tego nie robiła. Obce mi są bowiem utarte przez wieki konwenanse). Niekiedy wokół mnie dzieją się rzeczy, których nie jest w stanie ogarnąć mój malutki umysł. Jedyne czego jestem pewna, to ekspresji mojej wyobraźni. Śmiało mogę powiedzieć, że w tej dziedzinie osiągnęłam pierwsze miejsce na podium, tak samo jak w przypadku zaskakujących zwrotów akcji, które przynosi mi coś, co zostało zabawnie nazwane - życiem. Cenię sobie wolność. Lubię wolność, bo przecież tą wolnością jestem. Wciąż uczę się miłości do siebie samej, bo przecież tą miłością jestem. Czasem mam ochotę pójść na urlop, na zwolnienie od tych wszystkich ról, które odgrywam na co dzień. Wszystko to, co dzieje się wokół mnie jest doświadczeniem, życiem, zabawą, niekiedy gromnym zdumieniem. Marlena

Marek Maj Marcus Von May

Wszystko co wiem o sobie i mogę powiedzieć z całą pewnością to to, że jestem. Cała reszta to umowne stwierdzenia, które nie mają w sobie niczego z prawdy. Imię, nazwisko, numery, daty - nic z tego mnie nie określa. Zazwyczaj odnosi się to do ciała. Jak data urodzin, czyli momentu, kiedy to ciało zostało oddzielone od ciała matki. Może to być nawet powodem do świętowania jak ktoś lubi. Ja nie jestem ciałem, chociaż niewątpliwie to ciało pozwala na bycie w tej przestrzeni i wyrażanie się w niej w bardzo konkretny, wyjątkowy sposób. Tym niemniej ono pojawia się i znika tak często, że nie ma mowy, aby mnie definiowało, ponieważ czy ciało jest czy go nie ma, to ja jestem. Wszystko co pojawia się w historyjce pt. życie Marka jest „zrobione" ze mnie, ale w żadnym stopniu mnie nie dotyka.

To jak sen, halucynacja. Muszę zacząć udawać, że jestem nim, aby móc powiedzieć coś o sobie. W tym udawaniu, odgrywaniu roli kogoś zamkniętego w tym ciele i przeżywającego swoje życie jest pozorny ciąg przyczyn i skutków zawarty w pamięci. A przecież ta pamięć jest absolutnym złudzeniem, bo zakłada istnienie czegoś przed chwilą, a to znów tylko iluzja. To samo odnosi się do przyszłości. A jednak stoję na scenie tej jedynej chwili i przemawiam słowami, chociaż jedyną ich substancją jest cisza. Ta sama cisza i absolutny bezruch, który przybiera pozorne kształty i formy na obrazach. Paradoks. Chcesz o coś zapytać, to pytaj. Wszystko co usłyszysz będzie jedynie szczerym kłamstwem. Jak w filmie. Pytaj zatem, pytaj śmiało. Pojawi się Marek i będzie wypowiadał słowa, roztoczy wizję kogoś z bagażem wspomnień, dokonań, sukcesów i porażek stwarzając wrażenie, że był ich twórcą. I uwierzysz w to. Zatem grajmy swoje role, grajmy w tą grę ciebie i mnie, oraz innych. Bo czy można inaczej, czy może być inaczej niż jest?

Marek

1995.    – I nagroda w konkursie plastycznym i III w konkursie poetyckim
                   Drugiego Przeglądu Twórczości Nieprofesjonalnej w Radomiu

1995.    –   Pierwsza indywidualna wystawa malarstwa połączona z wieczorem poetyckim
                   pt. „Na krawędzi mroku" w Miejskim Centrum Informacji Międzynarodowej w Radomiu

1995.    –  Wyróżnienie II-ego stopnia w IX edycji Ogólnopolskiego Konkursu Poetyckiego
                   w Radomiu pt. „Nasze wspólne sprawy wczoraj- dziś- jutro"

1996.    –   I nagroda w Ogólnopolskim Konkursie Plastycznym o tematyce
                   ekologiczno- pożarniczej pt.  „Czyste powietrze i bezpieczne drogi"

1997.     –  Wieczór autorski- promocja tomiku wierszy pt.  „Wrakowisko"

1998.     –  Wystawa malarstwa i wieczór poetycki
                     z cyklu Trojan w Miejskim Ośrodku Kultury Amfiteatr w Radomiu

1999.     –  wystawa malarstwa połączona z wystawą Moniki Mazur pt. „4xM"
                    w Domu Kultury Idalin w Radomiu

2001.    –    Indywidualna wystawa malarstwa połączona z wieczorem autorskim drugiego
                   tomiku wierszy pt. „Poganin" w Klubie Środowisk Twórczych „Łaźnia" w Radomiu

2003.    –  Wydanie trzeciego tomiku pt.  „Ty Jesteś Tym"

2005.    –  Indywidualna wystawa malarstwa pt. „To co jest" w Urzędzie Miejskim w Radomiu

2009.    –  Wydanie czwartego tomiku pt. „Funkcja"

2017.    –  Indywidualna wystawa malarstwa pt. „X" w Miejskiej Bibliotece Publicznej w Radomiu

2018.    –  Indywidualna wystawa pt.  „X"  w Domu Kultury Borki w Radomiu

ZAPRASZAMY DO NAS