W sprawie zapowiedzianego w kampanii wyborczej administracyjnego podziału województwa mazowieckiego pytań jest więcej niż odpowiedzi. Nie wiemy ani tego, na jakiej zasadzie odbędzie się wyodrębnienie Warszawy z województwa mazowieckiego, ani tego, jakie miasto będzie stolicą nowego województwa. Nie wiemy też dokładnie, kiedy te zmiany nastąpią. Czy jednak potrzebne są jakiekolwiek zmiany? Marszałek Adam Struzik, uważa, że nie.

W tej sprawie marszałek Struzik wystosował list otwarty, w którym obawia się m.in. losy Kolei Mazowieckich czy rozpoczętych inwestycji. Grzmią także radomscy posłowie PO. Leszek Ruszczyk:

Jerzy Zawodnik, obecny wiceprezydent miasta, a do niedawna jeszcze odpowiedzialny za mazowiecką jednostkę wdrażania projektów unijnych twierdzi, że na zmianach nowe województwo sporo straci.

Nie jest także pewne, gdzie będzie stolica województwa mazowieckiego. W Radomiu czy raczej w Płocku?

Emocje stara się studzić radomski poseł PIS Wojciech Skurkiewicz:

Bądź co bądź, taka zmiana mogłaby oznaczać pewien chaos i kłopoty z przemieszczaniem się między obiema miejscowościami. W kampanii wyborczej radomscy politycy PIS deklarowali i nadal deklarują chęć utworzenia województwa ze stolicą w Radomiu, ale nie było mowy o dziś proponowanym dualizmie. Dariusz Wójcik, szef Rady Miejskiej:

Ale nie jest to pewne. Tak samo, jak data przeprowadzenia zmian w podziale administracyjnym. Wczoraj na naszej antenie przeprowadzenie wyborów do sejmiku województwa poseł PiS Marek Suski sugerował na czerwiec lub miesiące jesienne. Dziś radomski poseł PiS Wojciech Skurkiewicz podaje zupełnie inne terminy.

W sprawie nowej ustawy wciąż jest więcej niejasności niż pewników. Pytanie, czy ewentualne zmiany w podziale administracyjnym będą dzieliły czy łączyły polityków z całego województwa.